"Plebania": Barbara Zielińska zasłynęła dzięki roli Grzybowej. Co słychać u aktorki dziś?
Barbara Zielińska przed laty wcieliła się w Zosię Grzyb w serialu "Plebania". Choć aktorka ma na koncie dziesiątki ról filmowych i serialowych, to właśnie kreacja z produkcji TVP skradła serca widzów. Co ciekawe, gwiazda nie zawsze zajmowała się aktorstwem, a kilka jej zawodowych aktywności robi naprawdę spore wrażenie...
Barbara Zielińska urodziła się w 1959 roku w Krakowie. Choć dziś ma na koncie sporo aktorskich sukcesów, przez długi czas nie myślała o tej ścieżce kariery. Początkowo marzyła, by zostać... weterynarzem. Od początku uwielbiała się zajmować zwierzętami i długo nie wyobrażała sobie, że mogłaby robić w życiu coś innego. W liceum dołączyła do klasy biologiczno-chemicznej i była na najlepszej drodze, by swoje marzenia spełnić. W szkole średniej wstąpiła jednak do szczepu harcerskiego Huragan w Krakowie, gdzie wraz z kolegami zorganizowała kabaret artystyczny i coraz poważniej zaczęła myśleć o aktorstwie.
Do obrania tej ścieżki namawiał ją też jeden z aktorów Teatru Ludowego, który uczestniczył w przedstawieniu Huraganu.
"Pomyślałam, że gada głupoty, ale zasiał we mnie ziarenko, które zaczęło kiełkować" — wspominała aktorka w jednym z wywiadów.
Ziarenko wykiełkowało w pełni po maturze i Zielińska zdecydowała się zdawać do Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej.
Studia skończyła w 1982 roku. Mury uczelni opuściła jednak nie tylko z potrzebnym do pracy aktorki warsztatem, ale i wielką miłością. W PWST poznała bowiem swojego przyszłego męża - Edwarda Dargiewicza. Tuż po ukończeniu studiów przez Zielińską, para zaczęła podróżować razem po Polsce. Występowali na deskach kilku teatrów, m.in. w Białymstoku i Rzeszowie.
Praca w teatrze nie satysfakcjonowała ich jednak finansowo. Młodzi małżonkowie marzyli o własnym mieszkaniu, dlatego wyemigrowali do Londynu, by zebrać odpowiednią sumę.
W Wielkiej Brytanii Barbara Zielińska znalazła pracę w jednej z renomowanych szwalni. O prestiżu miejsca może świadczyć choćby to, że z jej usług korzystała m.in. księżna Yorku Sarah Ferguson, żona księcia Andrzeja. Pracownia przygotowywała także suknie ślubne dla zamożnych Arabek.
"Szyć umiałam już wcześniej. Potrafię też wyszywać różnymi skomplikowanymi ściegami i robić na drutach" - opowiadała po latach aktorka w rozmowie z "Echem Dnia".
W pracy radziła sobie świetnie, choć, jak przyznawała w wywiadach, zawsze wolała prasować niż szyć. W Londynie aktorce i jej mężowi powodziło się świetnie. Dość szybko powitali na świecie córkę - Martynę, która dziś jest dyplomowaną projektantką mody.
Po latach emigracji Barbara Zielińska zdecydowała się jednak na powrót do Polski i do aktorstwa.
Początkowo grała głównie epizodyczne role. Mogliśmy ją zobaczyć m.in. w "Romeo i Julia z Saskiej Kępy", "W labiryncie", czy "Awanturze o Basię". W międzyczasie aktorka kontynuowała także swoją karierę na deskach teatralnych. Występowała w Teatrze Narodowym, Teatrze na Woli, a później w Teatrze Studio.
Prawdziwą popularność zyskała jednak dopiero w 2000 roku, kiedy dołączyła do obsady serialu "Plebania". W produkcji TVP wcielała się w Zofię Grzyb, jedną z najbardziej charakternych postaci serialowego hitu. Grzybowa była właścicielką sklepu w Tulczynie i członkinią rady parafialnej. Jej bohaterka słynęła z fałszywej skromności i przechwalania się synem, który został księdzem. Bez przerwy też krytykowała swojego męża, ciągle dowodząc, że jej zdanie jest najlepsze. W pamięci widzów na pewno pozostało jej słynne powiedzonko - "No tak czy nie".
Na planie "Plebanii" spędziła aż 12 lat. W międzyczasie zagrała jeszcze większą rolę w serialu "Samo życie", ale nie zyskała już takiej sympatii ze strony widzów.
Gwiazda od wielu lat spełnia się także w dubbingu. To jej głosem mówiły takie postaci, jak: Roxy Roker z "Hannah Montana", Pani piołun z "Przygód Sary Jane", czy Pani Bulwa z "Toy Story 3".