Recepta na zgrabną sylwetkę
Maria Pakulnis, czyli serialowa Aneta Wróbel-Pałkowska z "Pierwszej miłości", zdradziła nam, że najpiękniejszy komplement usłyszała z ust swojego syna. Sprawdź, jaki?
- Mój sposób na zgrabną sylwetkę to ruch i pozytywne nastawienie - zdradza Maria Pakulnis.
- Od zawsze jestem na pełnych obrotach, a to wiąże się z życiem w biegu - stale gdzieś pędzę, w biegu pakuję walizkę, porządkuję dom czy zajmuję się moim ukochanym ogródkiem. Uwielbiam spędzać całe dnie, grzebiąc w ziemi - zmęczyć się, spocić, ubrudzić, a potem wziąć prysznic, usiąść w ogródku, napić się dobrego białego wina i delektować się widokiem własnej pracy. To jedyny - powiedzmy - sport, na jaki obecnie znajduję czas.
W dobrym samopoczuciu aktorce pomaga także kontakt z ludźmi - dzięki nim nie wraca myślami do smutnych i bolesnych wspomnień - w końcu nie cofnie się tego, co się straciło.
- Ponadto trzeba nauczyć się żyć po Bożemu, zgodnie ze swoim wewnętrznym kalendarzem - powiada aktorka.
- Staram się prowadzić zdrową kuchnię i jeść regularnie. Nie spożywam chleba, ziemniaków, makaronów i słodyczy. Na różne sposoby przyrządzam ryby i warzywa. Ostatnio mój syn powiedział mi komplement, który uważam za najwspanialszy, jaki kiedykolwiek usłyszałam - gdy szedł za mną, stwierdził, że nie chodzę jak pięćdziesięciolatka tylko jak młoda i zgrabna kobieta (uśmiech)!