"Pierwsza miłość": Kim jest tajemniczy mężczyzna u boku Anety Zając?
Aneta Zając, czyli Marysia Radosz z "Pierwszej miłości", widywana jest ostatnio w towarzystwie przystojnego mężczyzny wpatrzonego w nią jak w obrazek. Aktorka żartuje, że łączy ją z nim miłość... do ubrań!
Aneta Zając postanowiła uciąć wszelkie spekulacje na temat swojego życia osobistego i przypisywanych jej od pewnego czasu... romansów. Przypomnijmy, że jeszcze w trakcie trwania show "Dancing with the Stars. Taniec z gwiazdami" serwisy plotkarskie i tabloidy spekulowały, że ze Stefano Terrazzino, z którym tańczyła w programie, łączy ją coś więcej niż przyjaźń, że jej serce bije mocniej, gdy przystojny Włoch jest obok niej, że to u jego boku czuje się szczęśliwa...
- Stefano jest dla mnie jak brat - stwierdziła w ostatnim wywiadzie Aneta Zając, dodając, że pogłoski o jej romansie z tancerzem to wyssane z palca plotki.
- Bardzo go lubię i traktuję jak przyjaciela - wyznała aktorka.
Serialowa Marysia Radosz z "Pierwszej miłości" zaprzeczyła też, że jest zakochana w mężczyźnie, w którego towarzystwie pojawiła się m.in. na festiwalu TOPtrendy 2014 w Sopocie.
- Łączy nas miłość... do ubrań - powiedziała w rozmowie z jednym z pism, zdradzając, że Kuba Kołaczek (bo to właśnie u jego boku widywana jest od pewnego czasu) to stylista, który pomaga jej w wyborze kreacji, w jakich pojawia się na czerwonych dywanach i w jakich chodzi na co dzień.
Aneta nie kryje, że w jej sercu jest bardzo dużo miejsca na miłość! Na razie jednak nie chce się z nikim wiązać, bo najważniejszymi mężczyznami w jej życiu są 3-letni synowie. Najbliżsi aktorki mają nadzieję, że Aneta w końcu jednak spotka kogoś, komu będzie mogła bezgranicznie zaufać i kto sprawi, że znów uwierzy, iż może być naprawdę szczęśliwa.