Pełna chata Full House
Ocena
serialu
8,5
Bardzo dobry
Ocen: 95
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Pełna chata": Po śmierci Boba Sageta pogodził się z bliźniaczkami Olsen

John Stamos w najnowszym wywiadzie wrócił wspomnieniami do okresu żałoby, którą przeżył w ubiegłym roku po śmierci swojego wieloletniego współpracownika i przyjaciela Boba Sageta. Aktor ujawnił, że pogodził się wówczas z Mary-Kate i Ashley Olsen, do których przez pewien czas żywił urazę. "To jedna z niewielu dobrych rzeczy, jakie wyniknęły ze śmierci Boba" - zdradził gwiazdor "Pełnej chaty".

9 stycznia 2022 roku zmarł Bob Saget, słynny amerykański komik, stand-uper i aktor, którego międzynarodowa widownia pokochała za rolę Danny’ego Tennera w kultowym sitcomie "Pełna chata". Jego ekranowy partner, John Stamos, w najnowszym wywiadzie wrócił wspomnieniami do okresu żałoby, jaką przeżył po stracie swojego bliskiego przyjaciela. Goszcząc w podcaście "And That’s What You REALLY Missed" Stamos ujawnił, że śmierć Sageta sprawiła, że pojednał się z Mary-Kate i Ashley Olsen, z którymi od lat nie utrzymywał kontaktu.

Reklama

John Stamos był wściekły na bliźniaczki Olsen

Konflikt między nim a bliźniaczkami trwał od kilku lat. Stamos miał aktorkom za złe, że w przeciwieństwie do wielu członków oryginalnej obsady, nie chciały wystąpić w serialowym sequelu produkcji zatytułowanym "Pełniejsza chata", który zadebiutował na Netfliksie w 2016 roku. Siostry Olsen nie przyjęły tej propozycji, bo kilka lat wcześniej zrezygnowały z aktorstwa na rzecz prowadzenia własnej marki odzieżowej. "Nie widywałem się z nimi. Potem usłyszałem jakieś plotki o tym, że nienawidziły swojego dzieciństwa spędzonego na planie serialu. Kiedy okazało się, że nie pojawią się w 'Pełniejszej chacie', przez chwilę byłem na nie wściekły. I to się wydało" - zdradził Stamos.

Po pogrzebie Sageta sławne bliźniaczki postanowiły odnowić kontakt ze swoim starszym kolegą. "Przyszły do mnie w odwiedziny z mrożonym kotletem schabowym. To było naprawdę urocze. Powiedziały, że tak naprawdę kochały pracę w serialu i całą naszą obsadę. Od tamtej pory jesteśmy ze sobą blisko" - wyjawił aktor. I dodał: "To jedna z niewielu dobrych rzeczy, jakie wyniknęły ze śmierci Boba. Wcześniej, bo tuż po śmierci swojego serialowego ojca, Mary-Kate i Ashley Olsen opublikowały oświadczenie, w którym wyznały, że Saget był "najbardziej kochającym, empatycznym i szczodrym człowiekiem na świecie".

John Stamos i... okropne dzieci

Relacja Stamosa i bliźniaczek Olsen od samego początku nie była łatwa. W jednym z udzielonych niedawno wywiadów aktor wyznał, że gdy tylko ruszyły zdjęcia do "Pełnej chaty", zażądał zastąpienia 11-miesięcznych aktorek innymi maluchami. Powodem był uporczywy płacz dziewczynek. "Wtedy kompletnie nie mogłem sobie z tym poradzić. W końcu powiedziałem: 'Pozbądźcie się ich, nie jestem w stanie tak pracować'. I rzeczywiście się ich pozbyto" - zdradził gwiazdor, goszcząc w podcaście "Good Guys". Zastępstwo dla sióstr Olsen nie spełniło jednak wymagań Stamosa, w związku z czym po kilku dniach poprosił o ich przywrócenie. "Próbowaliśmy z innymi dziećmi, ale to nie działało. Były okropne" - przyznał aktor. 

PAP life
Dowiedz się więcej na temat: John Stamos | Pełna chata | Bob Saget | Mary-Kate i Ashley Olsen
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy