Pełna chata Full House
Ocena
serialu
8,5
Bardzo dobry
Ocen: 95
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Mary-Kate i Ashley Olsen: Burzliwe życie uczuciowe bliźniaczek

Mary-Kate i Ashley Olsen są pewnie jednymi z najbardziej popularnych oraz znanych bliźniaczek show-biznesu. Na koncie mają role w filmach i serialach (w tym kultowym amerykańskim serialu „Pełna chata”), a dziś zajmują się projektowaniem ubrań i biżuterii pod marką The Row. Wydawałoby się więc, że ich życie usłane jest różami.

Nie zawsze tak było. Swego czasu obie bliźniaczki były królowymi skandali i lądowały na pierwszych stronach gazet.

Mary-Kate Olsen wpadała w kłopoty wielokrotnie. Miała problemy z alkoholem - był czas, kiedy imprezowała non stop.

Na przyjęciach czy innych oficjalnych imprezach po dużej ilości alkoholu zdarzało się jej nawet zemdleć.

Aktorka i projektantka mody cierpiała również na anoreksję. O przebiegu jej choroby często donosiły media.

W końcu w wywiadzie z Elle powiedziała: "Był taki moment w moim życiu, kiedy powiedziałam sobie: to koniec. Moja choroba mnie przytłaczała. Myślałam, że sobie nie poradzę. Anoreksja prawie mnie zabiła".

Reklama

Jednak skandale, narkotyki, odwyki, alkoholizm, czy anoreksja nie były jedynymi tematami, dzięki którym bliźniaczkami interesowali się dziennikarze. Głośno było o romansach dziewczyn i ich życiu uczuciowym.

Okazało się bowiem, że obie siostry gustują w... starszych mężczyznach. Ashley Olsen spotykała się z reżyserem Bennettem Millerem (starszym od niej o 20 lat) oraz finansistą Richardem Sachsem (28 lat różnicy).

Romansowała również z Johnnym Deppem (24 lata różnicy), kiedy ten był jeszcze w związku z Vanessą Paradis. Teraz Ashley jest widywana z artystą Louisem Eisnerem.

W odróżnieniu od poprzednich partnerów ten jest młodszy od aktorki o trzy lata.

Szczęścia w miłości nie ma też Mary-Kate. W maju bieżącego roku rozpadło się jej małżeństwo ze starszym o 17 lat przyrodnim bratem prezydenta Francji, Olivierem Sarkozym.

Zagraniczne media rozpisywały się o historii ich miłości, ale przede wszystkim rozstania.

Aby dostać rozwód Olsen musiała poprosić o nadzwyczajny nakaz. Podobno papiery rozwodowe chciała złożyć już w kwietniu, jednak było to niemożliwe z powodu pandemii koronawirusa - sądy zajmował się bowiem wtedy tylko sprawami niecierpiącymi zwłoki.

W międzyczasie mąż zerwał bez jej wiedzy umowę na wynajem ich wspólnego mieszkania, a aktorka musiała szybko się wyprowadzić.Kilka dni temu Entertaintment Tonight podał, iż aktorkę widziano w towarzystwie tajemniczego mężczyzny, a informator portalu podobno stwierdził, iż "Mary-Kate jest singielką i dobrze się bawi" oraz "randkuje".

Czyżby zła passa aktorki w końcu się skończyła?

swiatseriali
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy