"Ojciec Mateusz": Hipisi i... drogocenny skarb na plebanii!
W nowym sezonie serialu "Ojciec Mateusz" ksiądz Żmigrodzki (Artur Żmijewski) odkryje, że w ogrodzie obok plebanii zakopany został drogocenny skarb - dwie zaginione przed laty ikony.
W 1. odcinku nowej serii na plebanii zjawi się para młodych hipisów. Natalia (Kinga Preis) pozwoli im rozbić namiot w ogrodzie, ale bardzo szybko tego pożałuje. Gospodyni księdza Żmigrodzkiego wpadnie w furię, kiedy zobaczy, że Miriam (Karolina Piechota) i Andrzej Cichy (Arkadiusz Smoleński) zniszczyli świeżo posadzone przez nią tulipany i rozkopali warzywniak, po czym uciekli bez pożegnania, pozostawiając po sobie ogromną... dziurę w ziemi.
Wkrótce potem ojciec Mateusz dowie się, że Andrzej został zamordowany, a przy jego porzuconym przy leśnej drodze ciele policja znalazła zapłakaną i zakrwawioną Miriam.
Księdzu sen z powiek spędzać będzie pytanie, czego hipisi szukali w ogrodzie Natalii. Tymczasem Dziubak (Bartłomiej Firlet) odkryje, że ćwierć wieku temu wuj zabitego Andrzeja zamieszany był w kradzież dwóch drogocennych ikon, których do dziś nie odnaleziono. Okaże się, że mężczyzna właśnie wyszedł z więzienia i zdradził swemu siostrzeńcowi, że zakopał skarb obok plebanii, a Cichy postanowił odzyskać ikony i sprzedać je sandomierskiemu antykwariuszowi.
Wyjdzie na jaw, że o zamiarach Andrzeja wiedział tylko jeden człowiek - jego najlepszy przyjaciel, Grzesiek Wawrzak (Mateusz Rusin). Mateusz odwiedzi go, żeby porozmawiać o Miriam. Grzegorz powie mu, że gdy dziewczyna pojawiła się w życiu Andrzeja, kumpel odsunął go na boczny tor. Przyzna, że planowali razem odnaleźć ikony i podzielić się pieniędzmi po ich sprzedaży...
Czy to on zabił Cichego?