"Ojciec Mateusz": Hanna Śleszyńska dołączyła do obsady serialu
Trwają zdjęcia do nowych odcinków "Ojca Mateusza". U boku księdza Żmigrodzkiego (Artur Żmijewski) oraz jego przyjaciół z sandomierskiej komendy zobaczymy jesienią mnóstwo gwiazd, a wśród nich znakomitą aktorkę komediową - Hannę Śleszyńską doskonale znaną fanom seriali jako Irenka z "O mnie się nie martw", siostra Basen z "Daleko od noszy" i Auguścikowa z "Blondynki".
Ekscentryczna i zaborcza pani Anna (Hanna Śleszyńska), matka aspiranta Antoniego Dziubaka (Bartłomiej Firlet), przyjedzie z Kielc do Sandomierza i niespodziewanie zjawi się w komisariacie. Zażąda od Gibalskiego (Rafał Cieszyński), by zaprowadził ją do syna. Okaże się, że Dziubakowa nagle zapragnęła osobiście poznać kolegów swojego Antosia.
- Dziubaczek dużo mi o was opowiadał - wyzna policjantom, po czym zacznie im opowiadać o swoich problemach z ukochanym jedynakiem.
Możejko (Piotr Polk) rozkaże Noculowi (Michał Piela), aby natychmiast pozbył się tego - jak nazwie Annę - babsztyla. Na szczęście kobieta sama opuści komisariat i wyruszy na poszukiwanie... łóżka dla Antoniego, bo to, które zastanie w jego mieszkaniu, uzna za najbardziej niewygodne na świecie.
Aspirant Dziubak po zakończeniu służby nie będzie chciał wracać do domu.
- Matka mnie zadręczy... - pożali się Noculowi, ale kolega nie pozwoli mu przenocować w komisariacie.
Tymczasem pani Anna, czekając na syna, postanowi zadbać o swą urodę. Antoni przerazi się, gdy zobaczy ją w czarnej maseczce na twarzy. Ujawniamy, że Anna nie dość, że odda sąsiadce kota policjanta, Marlowe'a, to w dodatku zniszczy ulubiony mebel swojego Dziubaska, a na domiar złego przypadkowo wplącze się w aferę... kryminalną i zostanie posądzona o współudział w morderstwie, nad rozwiązaniem którego akurat pracować będzie jej syn!
Czy Antoni uchroni ją przed więzieniem i zmusi, by wróciła do Kielc, a jego zostawiła w spokoju? Dowiemy się tego dopiero po wakacjach, kiedy "Ojciec Mateusz" wróci na antenę TVP1.