Na planie "Ojca Mateusza"

Danuta Stenka i Artur Żmijewski ostatnio spotkali się przy produkcji filmowej "Kamienie na szaniec" w reż. Roberta Glińskiego, gdzie zagrali rodziców "Rudego", ale widzowie z pewnością pamiętają ich płomienny romans sprzed lat w komedii romantycznej "Nigdy w życiu!" w reż. Ryszarda Zatorskiego.

Ich zawodowa droga od lat znajduje wspólny mianownik - plan filmowy. Zagrali m.in. w serialach "Ekstradycja", "Odwróceni" oraz filmach "Bezmiar sprawiedliwości", czy "Katyń". Ich artystyczna przyjaźń wykuwała się także na deskach sceny Teatru Narodowego w Warszawie, gdzie Artur Żmijewski występował do 2010, a Danuta Stenka wciąż należy do zespołu aktorskiego.

Tym razem, Artur Żmijewski, serialowy Mateusz, który od czasu do czasu, acz doskonale radzi sobie za kamerą "Ojca Mateusza", musiał "wyreżyserować" Danutę Stenkę!

Aktorka wystąpiła gościnnie w jednym z realizowanych właśnie odcinków najnowszego, 12. sezonu. Jej bohaterka, Teresa, po latach powróciła do rodzinnego Sandomierza, by odzyskać synów, których porzuciła uciekając przed mężem tyranem.

Niestety, za błędy przeszłości przyjdzie jej zapłacić. Powiernikiem historii jej życia zostanie Mateusz.