Kto będzie grał Ojca Mateusza? Tajemniczy wpis rozsierdził fanów
Serial "Ojciec Mateusz" już niedługo wraca do telewizji z nowymi odcinkami. Na oficjalnym profilu produkcji pojawił się tajemniczy wpis, zapowiadający pewną niespodziankę. Rola tytułowego bohatera trafiła do kogoś innego?
"Ojciec Mateusz" po raz pierwszy pojawił się w telewizji 2008 roku, a już 12 września w TVP1 wystartuje kolejny sezon wciągającej produkcji. Fabuła przedstawia przygody księdza (w ter roli Artur Żmijewski), pochodzącego z Sandomierza. Tytułowy bohater pomaga lokalnej policji w rozwiązywaniu zagadek.
Na oficjalnym profilu serialu pojawił się wczoraj tajemniczy wpis, który zasiał w fanach ziarno niepewności. Czy po wakacyjnej przerwie na ekranach znów zobaczymy Artura Żmijewskiego? Twórcy zapowiadają, że w obsadzie pojawi się nowy, młodszy aktor.
"Poznajcie młodego Mateusza i jego... no właśnie... kogo? Oglądajcie już w czwartek o 21:05 w TVP1!" - napisano pod czarnobiałymi fotografiami, przedstawiającymi młodego aktora i tajemniczą dziewczynę.
Jest to ciekawa forma zapowiedzi nadchodzących w nowych odcinkach przygód i najpewniej... retrospekcji z młodości sandomierskiego księdza!
Część fanów była mocno zdezorientowana treścią wpisu: "To jest jakiś żart?", "Mateusz trochę niepodobny", "Nie będzie Żmijewskiego, będzie nudny tasiemiec [...] Żenada" - pisano w komentarzach. Niektórzy jednak ucieszyli się na wieści o nowych bohaterach i zaczęli zgadywać, kim może być towarzysząca mężczyźnie bohaterka: "Licealna miłość Mateusza powróciła po 38 latach", "Oby ten odcinek był zwiastunem dobrego sezonu".
Zobacz też: "Teściowie": Najzabawniejszy polski serial ostatnich lat wraca na antenę