"Nowa": Zapomniany kryminał z gwiazdorską obsadą
Stacje telewizyjne zrobią wiele, by przyciągnąć i zatrzymać u siebie widzów. Jednak czasami nawet znane twarze i popularny format nie jest w stanie zagwarantować sukcesu. W tym roku minęło 10 lat od premiery serialu "Nowa", który miał być wielkim hitem TVP. Niestety, okazał się wielką klapą...
Produkcje kryminalne zazwyczaj cieszą się dużym zainteresowaniem fanów. Stacje telewizyjne chętnie dodają je do swoich ramówek. W 2010 roku nowością był serial "Nowa". Skupiał się na pracy policjantów, technikach kryminalistyki oraz prokuratorów.
Główną bohaterką była młoda absolwentka szkoły policyjnej, która trafia do jednego wydziału kryminalnego kierowanego przez inspektor Paulinę Barską. Ada Mielcarz musi udowodnić sobie oraz innym, że pasuje do elitarnego grona policjantów. Na przeszkodzie staje jej m.in. komisarz Maciej Wolski.
Twórcom udało się zebrać prawdziwie gwiazdorską obsadę. Młodą policjantkę zagrała ówczesna studentka IV roku PWST, Justyna Schneider (prywatnie siostra Joanny Kulig), dla której była to pierwsza tak ważna rola. Jej partnera zagrał Marcin Bosak, w rolę inspektor wcieliła się Małgorzata Kożuchowska. W obsadzie pojawili się również Szymon Bobrowski, Piotr Grabowski, Andrzej Nejman, Anna Czartoryska czy Edyta Herbuś.
Według niektórych "Nowa" miała być odpowiedzią TVP na "Kryminalnych", a nawet serię "CSI".
Każdy odcinek serialu tworzył zamkniętą opowieść. Widzowie mogli zobaczyć porachunki wśród gangsterów, zbrodnię w świecie pracowników mediów czy porwanie noworodka ze szpitala. Przed kręceniem serialu aktorzy przeszli szkolenie w obchodzeniu się z bronią. Twórcy zadbali też, by wiarygodnie zaprezentować najnowsze techniki kryminalistyczne.
"Po raz pierwszy w życiu gram z pistoletem, dlatego musiałam się z nim oswoić i nauczyć się nim posługiwać. Było to dla mnie niezwykle ciekawe doświadczenie. Choć po planie chodzę z nienaładowaną bronią, przynajmniej wiem, jak się z nią profesjonalnie obchodzić" - mówiła Małgorzata Kożuchowska.
Niestety, nawet gorące wówczas nazwisko Kożuchowskiej nie przyciągnęło przed ekrany tłumów... Według danych Nielsen Audience Mesuerement dla portalu Wirtualnemedia.pl ,13-odcinkowy serial oglądało zaledwie 1,98 mln widzów. To zdecydowanie mniej niż inne programy w tym samym paśmie.
W czasie jego emisji stacja przegrywała z głównymi konkurentami: Polsatem oraz TVN. Pomimo niezadowalających wyników oglądalności, TVP2 planowała nakręcenie kolejnej serii. Do jej emisji jednak nigdy doszło. "Nowa" zakończyła się na 13. odcinkach.
Serial podzielił widzów. Część uważała go za nową jakość w polskiej telewizji, dla innych był klapą. Krytycy nie zostawili na nim suchej nitki. Zarzucali produkcji, że zmarnowała ciekawy potencjał i zamiast porządnego kryminału, wyszła produkcja dla nastolatków z pięknymi bohaterami.