Netflix kasuje jeden ze swoich hitów. Wcześniej bił rekordy, ale kolejnego sezonu nie będzie
Nie będzie drugiego sezonu "Zwerbowanego". Netflix nie przedłużył jednego z popularnych seriali na kolejny sezon. Decyzja ta zaskoczyła wielu widzów.
Głównym bohaterem serialu "Zwerbowany" jest Owen Hendricks (Noah Centineo), młody prawnik z CIA, który już w pierwszym tygodniu pracy odkrywa tajemniczy list od dawnej pracownicy Max Meladze (Laura Haddock). Max stawia sprawę jasno - ujawni prawdę o agencji, chyba że zostanie oczyszczona z zarzutów popełnienia poważnego przestępstwa.
Owen, który podróżuje po świecie z nadzieją na zrealizowanie przydzielonego mu zadania i zapisaniu się w historii CIA, szybko zostaje wciągnięty w niebezpieczny i często absurdalny świat wielkiej polityki i nieuczciwych graczy. Jak się jednak okazuje, największe niespodzianki czekają go ze strony jego współpracowników oraz agencji.
Pierwszy sezon "Zwerbowanego" zadebiutował na Netflix 16 grudnia 2022 roku. W pierwszym tygodniu od premiery "Zwerbowany" zaliczył wynik 52,3 milionów godzin odtworzeń, zyskując coraz większą popularność z tygodnia na tydzień. Decyzję o wznowieniu produkcji podjęto miesiąc po premierze.
Teraz, zaledwie sześć tygodni po dość cichym debiucie drugiej serii (30 stycznia 2025), produkcja została skasowana - informuje Variety. Według wielu fanów, decyzja Netfliksa jest niezrozumiała - choć serial w porównaniu do pierwszego w odczuciu widzów był średni, to jednak oglądalność (w pierwszym tygodniu osiągnął 31 mln godzin odtworzeń, w drugim - 33 mln) oraz fakt, że w główną rolę wciela się gwiazdor streamingowej platformy Noah Centineo, sugerował, iż sezon trzeci był pewny. Debiutująca również w styczniu druga odsłona "Nocnego agenta" spotkała się z krytyką, jednak serial został już dużo wcześniej wznowiony na kolejną serię.
Pierwotnie druga seria "Zwerbowanego" miała liczyć osiem odcinków, jednak z powodu strajku scenarzystów i dwuletniej przerwy pomiędzy sezonami, zrealizowano tylko sześć epizodów. Z tych powodów wiele wątków zostało wyciętych - m.in. historia jednej z bohaterek - Nichki (Maddie Hasson). Mimo tego, twórca serialu Alexi Hawley był przekonany, że Netflix wznowi serial.
Na łamach Deadline mówił: "Czekamy na Netflixa. Lubią ten serial i Noah, który jest ich gwiazdą. Mam dobrze przeczucia co do trzeciego sezonu, tak dobre, jakie teraz możesz mieć w tym mieście".
Zobacz też: Polska adaptacja powieści mistrza kryminału. "To jest magiczny moment"
