"Dziennik Żigolo": Nowy serial Netflixa bije rekordy popularności!
Na platformę Netflix zawitał całkiem nowy thriller erotyczny „Dziennik Żigolo”. Głównym wątkiem serialu są losy Emanuela, mężczyzny „do towarzystwa”. W krótkim czasie produkcja zdobyła masę fanów i przoduje na listach oglądalności. Co stoi za jej sukcesem?
"Dziennik Żigolo" to tytuł, który od pewnego czasu jest na wszystkich językach wszystkich fanów seriali. Już od samego dnia premiery wywołał spore poruszenie wśród polskiej widowni, która masowo zasiadła przed ekranami i włączyła Netflixa. Coraz więcej faktów wskazuje, że produkcja ma szansę stać się jednym z większych hitów platformy.
Thriller erotyczny opowiada o losach Emanuela, atrakcyjnego mężczyzny, pracującego w galerii sztuki. Jednak nie jest to jedyny zawód, z którego czerpie zyski. Prowadzi on podwójne życie, w którym poza nudną, szablonową pracą wciela się w mężczyznę "do towarzystwa".
Całą pracę Emanuela koordynuje stanowcza i dość surowa szefowa. Co rusz powtarza mu w kółko jedną najważniejszą zasadę: "nigdy nie zakochaj się w klientce". Na początku idzie mu to całkiem dobrze. Jednak wszystko się burzy, gdy poznaję Anę, która od razu wpada mu w oko. Komplikuje to w znacznym stopniu sytuację bohatera.
Pierwszy sezon zawiera aż dziesięć odcinków. Każdy z nich trwa około pięćdziesięciu minut.
W obsadzie produkcji znalazło się wiele aktorów, którzy zasłynęli w hiszpańskich, jak i meksykańskich produkcjach. W główne rolę wcielą się: Jesús Castro, Victoria White i Fabiola Campomanes. Pozostałą część obsady stworzą m.in. Francisco Denis, Alosian Vivancos, Eugenia Tobal, Begoña Narváez czy też Adriana Barraza.
Zobacz też:
"Dahmer - Potwór: Historia Jeffreya Dahmera": Będzie hit Netfliksa?
TUDUM 2022: Netflix prezentuje zwiastun i listę tytułów wydarzenia dla fanów
Marcin Dorociński pracuje przy drugim sezonie "Gambitu królowej"?