Złe przeczucia Marty
Marta Konarska (Joanna Jabłczyńska) żyje ostatnio w ciągłym stresie. Myślami jest stale w domu przy synku Ksawerym (Maciej Poppe). Nie może pozbyć się przeczucia, że dzieje mu się krzywda - mimo że znajduje się pod opieką niani (Natalia Jesionowska)…
Marta od dłuższego już czasu podejrzewa, że Malina - dziewczyna, którą zatrudniła jako opiekunkę, nie wykonuje należycie swoich obowiązków. Nie będzie jednak miała żadnych konkretnych dowodów na poparcie swojego przeczucia.
- Będzie to główny temat rozmów między moją bohaterką a jej mężem (Marcin Chochlew) w nowych odcinkach - opowiada Joanna Jabłczyńska.
- Niestety, Filip nie podzieli obaw Marty. Stwierdzi, że jest przewrażliwiona. Brak zrozumienia spowoduje, że małżonkowie będą się coraz częściej kłócić.
Z dnia na dzień obsesja Marty przybierze na sile.
- Będzie próbowała namówić Filipa do śledzenia i kontrolowania Maliny - wyjaśnia aktorka.
- Znowu jednak napotka na opór ze strony męża i będzie musiała wziąć sprawy w swoje ręce.
Jedyną odskocznią od problemów i złych przeczuć stanie się dla Marty praca.
- Dobrze się w niej czuje - zapewnia Joanna Jabłczyńska.
- Ma już ugruntowaną pozycję. Jest producentką i gospodynią programu własnego autorstwa. Czuje się doceniana przed szefostwo. Mimo wszystko niewiele ją ostatnio cieszy, bo panicznie boi się o synka.