"Na Wspólnej": Zdybicka wpędzi swojego synka do grobu?
Po przedwczesnym porodzie Ilona (Anna Samusionek) będzie miała wyrzuty sumienia i wpadnie w depresję. Czy Maks (Adam Fidusiewicz) oskarży ją o narażenie życia ich synka?
Ujawniamy, że w 2026. odcinku "Na Wspólnej" (emisja w poniedziałek 2 marca o godz. 20.15 w TVN) Ilona zostanie przewieziona na salę operacyjną. Lekarz każe Maksowi spokojnie czekać na rozwój wydarzeń. Niestety, podczas porodu dojdzie do zatrzymania akcji serca u dziecka.
Izabela (Anna Korcz) przyjedzie do szpitala, by wesprzeć syna. Maks poskarży się jej, że Ilona poszła wczoraj do pracy.
- Kontrakt był dla niej ważniejszy od zdrowia i życia naszego dziecka - powie Brzozowski.
Wstrząśnięta Izabela obejmie zrozpaczonego syna. Chwilę później lekarz oznajmi Maksowi, że poród dobiegł końca. Ilona ma się dobrze, a dziecko zostało przewiezione na oddział intensywnej opieki. Najbliższe godziny pokażą, jakie ma szanse na przeżycie.
Tymczasem pielęgniarki wywiozą Zdybicką z sali operacyjnej. Osłabiona i przybita kobieta nie odpowie, gdy Maks zapyta ją o samopoczucie. Zacznie bowiem podejrzewać, że będzie ją oskarżał o to, że naraziła dziecko. Wybuchnie płaczem i sama przyzna, że zawiniła.
Co na to Maks? Czule ją przytuli.
Potem lekarka poinformuje Maksa, że na razie nie ma powodu martwić się o dziecko.
- Natomiast niepokoi mnie stan psychiczny pańskiej żony - wyjaśni pani doktor. - Pacjentka odmawia przyjmowania posiłków i nie odzywa się. Nie chce rozmawiać z psychologiem, a taka pomoc bardzo by jej się teraz przydała. Do lęku o dziecko doszło także poczucie winy, co często się zdarza u kobiet, które urodziły przedwcześnie.
W tych okolicznościach Brzozowski pocieszy Ilonę, że ich synek dzielnie walczy o życie. Doda, że w swoim uporze i sile jest podobny do niej. Zdybicka wybuchnie płaczem. Przeprosi za to, że naraziła ich maleństwo.
- Malutki bardzo potrzebuje mamy, dlatego powinnaś o siebie zadbać - poprosi Maks, po czym zawiezie Ilonę do ich synka.
Zdybicka uroni łzy, patrząc na swoje maleńkie dziecko. Maks, obserwując przez szybę swojego synka, również z trudem opanuje wzruszenie.
Czy chłopczyk przeżyje?