"Na Wspólnej": Wylądują w sypialni
Marta i Mikołaj spędzą razem noc. Choć będą spali w ubraniach, narodzi się między nimi czułość...
To Mikołaj (Krzysztof Wieszczek) podsunie Marcie (Joanna Jabłczyńska) temat Kornelii (Paulina Kowalska), którą mafia zmuszała do prostytucji.
Konarska od razu zapali się, by zaprosić dziewczynę do swojego programu.
Producent przestrzeże ją, żeby uważała, bo chodzi o sprawę kryminalną i może ściągnąć na siebie kłopoty.
Kornelia podkreśli, że ludzie, z którymi zadarła, są zdolni do wszystkiego, a jedna z jej koleżanek została zabita, bo chciała opowiedzieć komuś swoją historię. Konarska zapewni dziewczynę, że zrobi wszystko, by jej nie narazić.
Kornelia zgodzi się wystąpić w programie incognito. Doda, że w jej historii padną znane nazwiska.
Po wyemitowaniu zapowiedzi programu szef stacji dostanie telefon z groźbami. Lecz wywiad i tak dojdzie do skutku. Zaraz po nagraniu Marta z przerażeniem stwierdzi, że nie może skontaktować się ze swoim synem Ksawerym (Adam Tomaszewski).
Kornelia zaproponuje, żeby natychmiast pojechały do jej domu sprawdzić, czy chłopca tam nie ma. Kiedy zjawią się na miejscu, okaże się, że mieszkanie jest zdemolowane, a na ścianie ktoś wymazał farbą napis: "Przestań węszyć suko“.
Na szczęście Ksawery, który odnajdzie się u Romana (Waldemar Obłoza), wyjaśni, że padła mu komórka. Dla bezpieczeństwa zatrzyma się u dziadka.
Podczas oględzin mieszkania policja zasugeruje Marcie, że też powinna na jakiś czas się wyprowadzić. Ona nie zechce uciekać, więc gdy Mikołaj zaproponuje, że zostanie u niej, zgodzi się na to. Spędzą noc w jednym łóżku.
Rano Marta podziękuje przyjacielowi, że pomaga jej w trudnych chwilach. Uświadomi mu, że ryzykuje znacznie więcej niż ona, gdy wspierała go w czasie rozpadu jego małżeństwa.
