"Na Wspólnej": Uwodziciel na wózku inwalidzkim
Gdy Daria (Patrycja Topajew) przedstawi ojcu (Mariusz Słupiński) dużo starszego od siebie i na dodatek poruszającego się na wózku Adama (Marcin Rogacewicz), Dziedzic zdenerwuje się do tego stopnia, że nie poda ręki na powitanie absztyfikantowi swojej niesfornej jedynaczki! A przy stole bezpardonowo oskarży go uwodzenie studentek!
Ujawniamy, że w 3063. odcinku "Na Wspólnej" (emisja w środę 29 kwietnia w TVN) po upojnej nocy spędzonej z Tatianą (Olha Bosova) Sławek odbierze telefon od Renaty (Marta Jankowska). Na poczekaniu skłamie, że poprzedniego wieczoru popił z kolegami i dlatego wróci do domu dopiero po południu. Kraszewska poprosi, żeby przyjechał jak najwcześniej, bo jego córka ma dziś przedstawić im swojego chłopaka.
Po powrocie do domu Dziedzic zacznie się głośno zastanawiać, kim jest wybranek jego jedynaczki. Jakież będzie jego zaskoczenie, kiedy Daria przedstawi im dużo od niej starszego i poruszającego się na wózku Adama!
Sławek zdenerwuje się tak bardzo, że nawet nie poda mu ręki na powitanie. Podczas obiadu Dziedzic nie wytrzyma i prosto z mostu oskarży Namysłowskiego o uwodzenie studentek. Adam spokojnie wytłumaczy, że nie jest już wykładowcą Darii, którą szczerze pokochał.
Na osobności Renata da Sławkowi do zrozumienia, że jeśli nie zaakceptuje wyboru córki, to ją straci już na zawsze. W tym czasie Daria i Adam zaczną zbierać się do wyjścia po niezbyt fortunnym spotkaniu zapoznawczym. Ostatecznie Dziedzic weźmie sobie do serca słowa Kraszewskiej i poda Namysłowskiemu rękę na pożegnanie...
W tym samym odcinku Tania oznajmi Marii (Bożena Dykiel), że jak tylko znajdzie sobie jakieś mieszkanie, natychmiast wyprowadzi się ze Wspólnej od Ziębów.
Maria zapewni ją, że nie musi się spieszyć. Nagle Ukrainka zauważy przez okno kryjącego się w mroku Sławka, który będzie ją obserwował. Kobieta przystanie i - patrząc w stronę kochanka - uśmiechnie się czule...