"Na Wspólnej": Sensacyjny poród
Między siostrami, które poróżnił mężczyzna, nareszcie zapanuje zgoda! Zimińskie pogodzą się za sprawą przyjścia na świat Mareczka.
Wychodząc z mieszkania Oli (Marta Wierzbicka), Gosia (Anna Kerth) niespodziewanie dostanie bólów porodowych.
Olka zachowa przytomność umysłu i z wielką troskliwością sprowadzi siostrę przed dom.
Zatrzyma na ulicy jakiś samochód i zaalarmuje kierowcę błagalnym tonem, żeby zawiózł je do szpitala...
Żeby było jeszcze ciekawiej, Ola zdecyduje się asystować siostrze przy porodzie. Lekarz zdiagnozuje nieprawidłowe ułożenie płodu i zarządzi cesarskie cięcie.
Gosia resztkami sił poprosi, żeby zawiadomiła Błażeja (Jakub Świderski).
Młoda Zimińska obieca zadzwonić do niego. Doda siostrze otuchy, ale widać, że sama też jest bardzo zaniepokojona. Błażej dostanie informację o porodzie w czasie nagrywania audycji. Poprosi kolegę, żeby go zastąpił, a sam w pośpiechu uda się do szpitala.
Przedłużający się poród sprawi, że Marek (Grzegorz Gzyl) zacznie się niepokoić. Danuta (Lucyna Malec) zachowa zimną krew. Zapewni męża, że wszystko będzie dobrze. Po chwili zjawi się Błażej. Ola i Marek potraktują go bardzo chłodno, niemal wrogo. Kiedy jednak po dłuższym czasie pielęgniarka oznajmi, że urodził się zdrowy chłopak (Ksawery Plomiński), wszystkich ogarnie radość.
Ola bardzo wzruszy się, kiedy po raz pierwszy weźmie siostrzeńca na ręce. Na osobności Gosia przeprosi siostrę za ból, jaki jej sprawiła i podziękuje za to, co ta dla niej zrobiła. Między dziewczynami nastąpi pojednanie.
Gdy jednak po chwili zjawi się Błażej, Ola natychmiast pożegna się z Gosią. Obieca, że wpadnie do niej później.
Wieczorem Zimińscy ze wzruszeniem będą wspominać narodziny Mareczka. Zgodnie stwierdzą, że synek Gosi pojawił się na tym świecie w idealnym momencie - siostry pogodziły się jeszcze przed wyjazdem młodszej córki.
Zimińscy odczują ogromną ulgę i ucieszą się, że Gosia i Ola znowu są w jak najlepszej komitywie. Ola będzie bardzo zaskoczona, gdy siostra oznajmi jej, że chciałaby, aby została matką chrzestną małego. Z radością przyjmie propozycję, a Błażej też za to podziękuje, dodając, że cieszy się, iż będą teraz rodziną.
Ola jasno mu zakomunikuje, że nie ma zamiaru się z nim bratać.
a.im