"Na Wspólnej": Robert Kudelski wiele zawdzięcza siostrze!

Robert Kudelski miał siedem lat, gdy na świecie pojawiła się jego siostra Agnieszka. Od razu pomyślał, że zostanie jego najlepszą przyjaciółką, ale musi ją sobie... wychować.

- Udało się. Jesteśmy praktycznie nierozłączni, rozumiemy się bez słów i nie wyobrażamy sobie życia bez siebie - mówi aktor i dodaje, że tylko raz w życiu przez chwilę żałował, że jest bratem Agi - gdy dostała się do Szkoły Aktorskiej Haliny i Jana Machulskich, w której wykładał.

- Był dla mnie bardzo surowy. Takie było założenie, żeby nikt nie pomyślał, że mam fory. Powiedział, że będę miała najgorzej - wspomina Agnieszka Kudelska.

Oboje zostali aktorami, choć rodzice chcieli, by zajmowali się czym innym. Robert zaczął nawet studia dziennikarskie, żeby zrobić mamie przyjemność, ale szybko je rzucił. Marzył o aktorstwie. Spróbował swych sił na egzaminie do Akademii Teatralnej i zdobył upragniony indeks, a potem przeniósł się do łódzkiej filmówki, którą ukończył z wyróżnieniem.

Agnieszka z kolei żartuje, że jest "aktorką dubbingową, rzadziej na ekranie", jak określili ją kiedyś redaktorzy popularnej strony internetowej. Skończyła historię sztuki na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie i właśnie przygotowuje się do obrony pracy doktorskiej.

Agnieszka i Robert od zawsze trzymają się razem. Uwielbiają ze sobą pracować i spędzać ze sobą czas, a kilka lat temu zamieszkali nawet drzwi w drzwi.

- Śmiejemy się, że mamy swoje piętro w bloku. To dużo radości, ale czasami też przekleństwo - twierdzi aktor i dodaje, że dzieci siostry praktycznie mieszkają u niego.

- Agnieszka z mężem to jeszcze pukają, a Marysia i Leon to z buta wchodzą - żartuje.

Robert Kudelski ma słabość do Marii, która świata poza nim nie widzi. Agnieszka potwierdza, że jej brat jest świetnym wujkiem. Twierdzi wręcz, że pierwszym słowem jej córki było słowo... wujek.

- Robert ma niesamowity kontakt z dziećmi. Marysia i Leon szaleją za nim - dodaje.

Rodzeństwo Kudelskich łączy wiele wspólnych pasji. Mogą godzinami rozmawiać o teatrze, aktorstwie i pracy. Agnieszka była nawet przez dwa lata menadżerką Roberta, ale zrezygnowała z tego, gdy założyli własny teatr i zaczęli występować na jednej scenie. Razem nakręcili też film o swojej babci, która przez laty przyjechała do Warszawy z Donbasu na Ukrainie, gdzie się urodziła i mieszkała niemal całe życie.

Robert Kudelski bardzo lubi gotować dla siostry.

- Moją specjalnością są steki i ryż z kurczakiem w sosie curry - zdradza i dodaje, że sprawia mu ogromną przyjemność, gdy Agnieszka i jej dzieci wpadają do niego na kolacje.

Niedawno aktor przeszedł na dietę i w ciągu kilkunastu miesięcy udało mu się schudnąć ponad dwadzieścia kilogramów. Czy to właśnie siostra stoi za niesamowitą metamorfozą, jaką przeszedł?

- Byłem po prostu za gruby i źle się z tym czułem, więc wziąłem się za siebie. Nie dałbym jednak rady bez wsparcia Agi - mówi odtwórca roli Michała Brzozowskiego z "Na Wspólnej“.

Zaraz startuje Polsat SuperHit Festiwal! Zagłosuj na swojego ulubionego artystę»