"M jak miłość": Szalone uczucie. Dlatego się przestraszył

Razem wybiorą się do parku na spacer, podczas którego będą wspominali Elsę, a przy okazji bardzo się do siebie zbliżą.

- Bardzo dobrze mówi pani po polsku... - pochwali dziewczynę mąż Marii (Małgorzata Pieńkowska).

- Agnes wystarczy...

- Artur...

- O, nie, nie. Nie ośmieliłabym się... Tak, z ojczymem zawsze rozmawiałam po polsku... No i mama zawsze bardzo dbała o to, żebym miała kontakt z językiem, z polską kulturą, podsuwała książki, zabierała mnie na wystawy polskich twórców, na koncerty... Teraz myślę, że robiła też tak z pana powodu... Przepraszam, że tyle mówię, i że tak wypytuję pana o różne rzeczy, ale widzi pan, czasem tak bywa, że dopiero po odejściu najbliższej osoby uświadamiamy sobie, że w gruncie rzeczy tak niewiele o niej wiedzieliśmy.

Artur pokiwa tylko głową, a Elsa będzie kontynuowała swój wywód:

- Moja mama była skrytą osobą, dość chłodną, nawet w naszych relacjach. Prawie o sobie nie opowiadała, stąd to moje zaskoczenie, kiedy trafiłam na te listy... Nie miałam pojęcia, że... to było takie emocjonalne, szalone...

- To było wielkie uczucie. I tak, właśnie trochę szalone... - Rogowski zrewanżuje się młodej kobiecie szczerością.

- Być może właśnie tego się przestraszyłem... Byłem smarkaczem, wydawało mi się, że to nie czas na zobowiązania... A po wyjeździe do Polski nie mogłem poukładać się sam ze sobą, ciągle miałem twoją mamę w głowie. I chciałem wrócić do Elsy, ale...

Agnes spojrzy na niego wyczekująco:

- Ale...?

- Dowiedziałem się, że wyszła za mąż, a to wszystko zamknęło. Zresztą potem twoja mama nie chciała się już ze mną kontaktować - zrelacjonuje Artur.

- (...) Chyba znał pan moją mamę jak nikt inny - oceni Agnes.

Czego możemy spodziewać się po tym wątku?

Zdradzamy, że 1883. odcinek sagi rodu Mostowiaków zostanie wyemitowany we wtorek 14 października o godz. 20.55 w TVP2.