"Na Wspólnej": Mirosław Baka czeka na pierwszego wnuka!
Mirosław Baka, czyli Janusz Szymaniak z "Na Wspólnej", wyznał półtora roku temu w wywiadzie, że nie może się doczekać chwili, kiedy zostanie... dziadkiem. Już w październiku spełni się marzenie aktora, który właśnie przygotowuje się do powitania na świecie swego pierwszego wnuka...
Kiedy 2 lata temu starszy syn Mirosława Baki - 28-letni dziś Łukasz - stanął na ślubnym kobiercu, aktor miał nadzieję, że nie będzie musiał zbyt długo czekać na to, by jego rodzina się powiększyła. Powiedział ponoć synowi, że jego największym marzeniem jest posiadanie gromadki wnuków...
- Chciałbym mieć wnusię, taką księżniczkę, żeby móc ją rozpieszczać - wyznał w rozmowie z magazynem "Show" i dodał, że jego syn i synowa też byliby bardzo zadowoleni, gdyby w ich życiu pojawiło się dziecko.
Od pół roku, czyli od chwili, gdy syn i synowa powiedzieli mu, że spodziewają się potomka, Mirosław Baka wprost wariuje ze szczęścia. Co prawda zamiast upragnionej wnusi będzie miał wnuka, ale najważniejsze jest dla niego, że w ogóle zostanie dziadkiem. Do tej roli jest - jak żartuje - gotowy już od pewnego czasu.
- To tak jak z ojcostwem - na pierwsze o tyle nie byłem gotowy, że za dużo wtedy grałem, także za granicą. Do dzieciństwa drugiego syna podszedłem inaczej. Świadomie rezygnowałem z pewnych zobowiązań, żeby być przy nim w tych pierwszych, bardzo ważnych momentach poznawania świata - mówi aktor i dodaje:
- Teraz mogę świadomie i w pełni odpowiedzialnie podjąć się roli dziadka!
Mirosław Baka zapowiedział właśnie na łamach jednego z tygodników, że planuje w swoim przydomowym ogrodzie w Trójmieście przygotować kącik zabaw dla dzieci, bo ma nadzieję, że na jednym wnuku się nie skończy. Młodszy syn aktora - Jeremi - niedawno się zaręczył i również planuje założyć rodzinę.
Mirosław Baka zazwyczaj na początku października wyjeżdża z żoną Joanną w podróż do ciepłych krajów, ale tym razem - ze względu na oczekiwanie na wnuka - po raz pierwszy od dawna spędzi początek jesieni w kraju. Już dziś cieszy się, że wkrótce na swoje jesienne wyprawy będzie mógł zabierać nie tylko synów...
- Będę świetnym dziadkiem - mówi aktor.