Na Wspólnej
Ocena
serialu
7,9
Dobry
Ocen: 12934
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Minimalistyczne podejście do... pisanek

Grażyna Wolszczak, czyli Barbara Brzozowska z "Na Wspólnej", nie jest wielką fanką... świąt, które kojarzą się jej przede wszystkim z ciężką pracą w kuchni!

- Fatalnie się w kuchni czuję, nie mam talentu do gotowania i zawsze strasznie się stresuję, czy wszystko mi wyjdzie. Raz wyjdzie, raz nie wyjdzie - śmieje się aktorka.

Jak zatem Grażyna Wolszczak przygotowuje święta w swoim domu?

- Staram się zawsze upraszczać sobie życie, więc święta też sobie upraszczam. Ponieważ już któryś raz z rzędu udało mi się uciec na Boże Narodzenie w góry, to czuję się w obowiązku przynajmniej Wielkanoc urządzić tradycyjnie - rodzinnie, w domu, żeby było tak, jak trzeba. Oczywiście bez przesady - mówi.

Gwiazda serialu "Na Wspólnej" przyznaje, że nie jest bardzo przywiązana do tego wszystkiego, co większości ludzi kojarzy się z Wielkanocą.

Reklama

- Maluję jajka, ale na malowaniu kończę. Nie pokrywam ich woskiem, nie wyskrobuję igłą żadnych wzorów ani nie używam innych wyszukanych technik. Do pisanek mam podejście minimalistyczne - opowiada.

Grażyna Wolszczak nie przepada też za lanymi poniedziałkami. Dlaczego?

- Nienawidzę, jak mnie ktoś oblewa wodą, więc w lany poniedziałek prawie w ogóle nie wychodzę z domu. Jeśli już, to tylko przemykam się do samochodu. Ale mojemu synowi zawsze udaje się mnie oblać wodą. I to tak na całość! Przecież nie mogę mu odmówić tej satysfakcji! Tylko moje błagania powodują, że dom nie jest całkowicie zalany i w miarę dobrze wygląda po lejku - opowiada.

A wy lubicie święta? Opowiedzcie o tym jak je spędzacie na forum Świataseriali.pl!

Agencja W. Impact
Dowiedz się więcej na temat: Grażyna Wolszczak | Na Wspólnej
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy