Andrzej Deskur: Uwielbia grać czarne charaktery
Andrzej Deskur często gra czarne charaktery. Lubi postacie negatywne i często się w nie wciela, szczególnie na małym ekranie. Jednak w ciągu swojej kariery występował nie tylko w serialach, ale także na scenach warszawskich i krakowskich teatrów.
Andrzej Deskur urodził się 28 maja 1972 roku w Warszawie, przez długi czas mieszkał jednak w Krakowie. Deskur jest absolwentem Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej - karierę aktorską rozpoczął od występów na deskach Teatru Ludowego. Na przestrzeni lat grał także na scenach warszawskich teatrów - Polinii, Bajki, Capitol) czy francuskich (Comédie-Française). Na małym ekranie zaczął pojawiać się dopiero po przeprowadzce do stolicy w 2006 roku.
Widzowie pamiętają Andrzeja Deskura z takich serialowych hitów jak "Na Wspólnej", "Majka", "Pierwsza miłość", "Blondynka", "Druga szansa" czy "Tajemnica zawodowa". Aktor zagrał także w kilkunastu innych produkcjach - wystarczy wymienić choćby "Korona królów", "Belfer", "Belle Epoque". Wziął udział również w telewizyjnych show, takich jak "Jak oni śpiewają" czy "Taniec z gwiazdami". Na koncie ma również role w filmach "Kler", "Rewers", "Drogówka" i wielu innych.
Wielu z bohaterów, jakich zagrał to tzw. czarne charaktery.
W jednym z wywiadów został zapytany, czy fakt, że publiczność docenia go za role cwaniaków i palantów, to dla niego komplement.
"Myślę, że w sumie tak. Cieszę się, że takie właśnie role dostaję, bo jest co grać. Natomiast widzowie często biorą na serio odtwarzaną przeze mnie postać i myślą, że taki właśnie jestem w życiu" - odpowiedział szczerze na łamach TV14.
Andrzej Deskur trafił na łamy prasy, kiedy zamieścił na Facebooku i Instagramie informację o tym, że poszukuje jakiejkolwiek pracy. Z powodu pandemii aktor, jak i wielu jego kolegów po fachu, stracił źródło dochodu. Jednak nie bał się podjąć innej pracy. Choć jak sam wyznał, przed zamieszczeniem wpisu w portalach społecznościowych "musiał przełknąć łyżkę dziegciu", wiedział, że ze względu na sytuację, przyszedł "czas na przebranżowienie".
"Niniejszym ogłaszam, że podnajmę się do pracy wszelakiej. Mogę sprzedawać bułeczki, ciasteczka, dowozić świeże laguny, zawijać w sreberka, pieski prowadzać, telefony odbierać, swoją teatralną prezencją do zakupu dóbr wszelakich nakłaniać"- napisał na Facebooku.
Jego wpis został bardzo szeroko udostępniony, a aktor otrzymał kilka propozycji.
"Jestem z tej grupy aktorów, którzy nie są nigdzie na etacie, więc zarabiam tyle, ile zagram. Nie mam też żadnej firmy, nie mogę zatem liczyć na wsparcie od państwa. Trzeba więc przyznać, że mam świetne warunki na pobudzenie kreatywności co do sposobu zarobkowania. Moja żona, z zawodu chemik, zaczęła robić portrety, co zawsze kochała robić. Przyszedł więc czas również na moje przebranżowienie" - dodał.
W czasie pandemii aktor wraz z żoną postanowili zaryzykować i kupić murowaną oborę. Zajęli się jej odnowieniem. Deskur zapowiedział swego czasu, że budynek będzie można wynająć i w zależności od potrzeb zorganizować tam warsztaty, urodziny czy studio fotograficzne.
Andrzej Deskur poznał swoją pierwszą żonę, Beatę Nowak (scenarzystka i aktorka), podczas studiów, jednak małżeństwo nie przetrwało próby czasu. Mają dwie córki. Później aktor związał się z młodszą od niego o 18 lat Tomiłą Łojewską. W 2015 roku na świat przyszła ich córka, a trzy lata później - syn. 28 maja 2022 roku aktor obchodzi 50. urodziny.
Po zniesieniu obostrzeń związanych z pandemią, aktor powrócił do aktorstwa. Występuje w teatrze oraz kolejnych serialowych produkcjach. Ostatnio mogliśmy oglądać go w "Papierach na szczęście".
Zobacz też:
"M jak miłość": Odcinek 1664. Ojciec Lilki wraca do Grabiny!
"Na Wspólnej": Odcinek 3433. Ojciec Darka straci głowę dla Magdy!
Łukasz Dziemidok przed laty nagle opuścił Polskę! Co robi dziś?