"Na sygnale": Będzie siedzał!
Śledczy, który bada działanie SOR-u, odwiedza doktora Górę – i zdradza, że na oddziale mogło dojść do przestępstwa..
Szef stacji, zdenerwowany, od razu przekazuje złe nowiny kolegom.
- Na SOR-ze dochodziło do statystycznie niewytłumaczalnej liczby nagłych zatrzymań krążenia oraz większego zużycia potasu i morfiny... A ratownicy są w szoku.
- Środków zwiotczających? Co to znaczy?
- Wszyscy dobrze wiemy, co to znaczy...
Tymczasem kilka godzin później doktor Reiter przywozi do szpitala kolejnego pacjenta - z urazem śledziony. I gdy widzi, że rannego ma przejąć Potocki, rzuca cicho:
- To zawodowy wojskowy, w świetnej formie fizycznej. Gdyby na stole operacyjnym doszło u niego do nagłego zatrzymania krążenia... to byłoby podejrzane.
- Chcesz mi coś powiedzieć?
- Tak, Stanisław... Nikt w tym szpitalu nie ma takiej władzy, żeby być bezkarnym!
- Aniu, czasem ludzie umierają... Nawet najlepszy lekarz nie jest w stanie przewidzieć boskich wyroków!
- Rozmawiałam z śledczymi. Będziesz siedział...
Czy Potocki naprawdę trafi w końcu do więzienia - i zapłaci za to, jak igrał z ludzkim życiem?
***Zobacz materiały o podobnej tematyce***