Od 25 lat na antenie. Aktorzy wspominają pierwsze dni na planie "Na dobre i na złe"
Serial "Na dobre i na złe", emitowany od 1999 roku, zyskał status legendarnego. Do dziś przedstawia losy bohaterów szpitala w Leśnej Górze. Z okazji 25-lecia porozmawialiśmy z aktorami, którzy przez lata byli stałą częścią obsady. Jak wspominają pierwsze chwile na planie?
Pierwszy odcinek "Na dobre i na złe" został wyemitowany 7 listopada 1999 roku w TVP2. Serial opowiadający o losach personelu i pacjentów fikcyjnego szpitala w Leśnej Górze zyskał w tym czasie status jednego z najdłużej emitowanych produkcji w Polsce.
Prace na planie "Na dobre i na złe" rozpoczęły się 17 sierpnia 1999 roku w Sękocinie, gdzie przez wiele lat na terenie Instytutu Badawczego Leśnictwa realizowane były zdjęcia do serialu. Co ciekawe filmowcy zaczęli od nakręcenia drugiego i trzeciego odcinka. Pierwsza scena działa się w parku obok szpitala z udziałem Małgorzaty Foremniak i Sary Müldner, a kolejna z udziałem Małgorzaty Foremniak, Artura Żmijewskiego oraz Małgorzaty Kożuchowskiej i Marcina Dorocińskiego.
W każdym odcinku poruszone zostaje co najmniej jedno zagadnienie medyczne. Serial dość szybko podbił serca widzów. Publiczność pokochała bohaterów i śledziła ich losy z zapartym tchem. Przez "Na dobre i na złe" przewinęła się plejada polskich gwiazd. Początkowo głównymi bohaterami byli Małgorzata Foremniak, Artur Żmijewski i Krzysztof Pieczyński. Z czasem do serialu dołączyli m.in.: Agnieszka Dygant, Tomasz Kot, Edyta Jungowska, Paweł Wilczak, Emilia Krakowska. Leon Niemczyk, Katarzyna Bujakiewicz, Alicja Bachleda-Curuś, Maciej Zakościelny, Daria Trafankowska, Piotr Garlicki, Maja Ostaszewska, Piotr Adamczyk, Jolanta Fraszyńska, Mariana Opania, Anita Sokołowska, Bartosz Opania, Katarzyna Dąbrowska, Marcin Rogacewicz, Michał Żebrowski. Niektórzy z nich pojawiają się na ekranie do dziś.
Z okazji jubileuszu 25-lecia "Na dobre i na złe" zapytaliśmy aktorów o wspomnienia, związane z pierwszymi chwilami na planie serialu. Edyta Jungowska przez 12 lat wcielała się w postać pielęgniarki Bożenki i zaskarbiła sobie ogromną sympatię widzów. Jak wspomina początki przygody z "Na dobre i na złe"?
"Musiałam zagrać wejście do grupy szalonych pielęgniarek. W naszej dyżurce Daria Trafankowska jako nasza przełożona. Chyba Kasi Bujakiewicz jeszcze wtedy nie było. Pamiętam, że miałam bardzo dużo tekstu, byłam taka gadatliwa [...] Ta scena była bardzo dynamiczna, bardzo dobrze napisana i rzeczywiście dawała dobre mocne wejście postaci" - opowiadała aktorka w rozmowie z Interią.
Z kolei Anita Sokołowska, która przez 14 lat odgrywała postać doktor Mileny Starskiej przyznała, że występ w "Na dobre i na złe" był dla niej niepowtarzalnym doświadczeniem.
"Ja byłam bardzo szczęśliwa, dlatego że w tamtym momencie na rynku polskim było tylko pięć seriali, a 'Na dobre i na złe' było najlepszym. W związku z tym, jak dostałam tę propozycję, to myślałam, że złapałam Pana Boga za nogi, dlatego że pokazanie się w nim przy tak znamienitych aktorach - przy Małgosi Foremniak, Arturze Żmijewskim, Krzysztofie Pieczyńskim... Naprawdę, dla młodego aktora to było wspaniałe doświadczenie, z którego bardzo dużo się nauczyłam i jestem wdzięczna" - mówiła Sokołowska.
Rola doktor Edyty Kuszyńskiej w "Na dobre i na złe" była dla Olgi Bończyk jedną z pierwszych w karierze. Aktorka w rozmowie z Interią wróciła wspomnieniami do początków pracy na planie serialu. "Nigdy wcześniej nie stałam przed kamerą, więc dla mnie to było podwójne wyzwanie" - przyznała
Młodą obsadę "Na dobre i na złe" stanowili Tomek (Bartosz Obuchowicz) oraz jego ukochana Ania (Alicja Bachleda-Curuś). Obuchowicz w serialu pojawił się mając 17 lat. W wywiadzie dla Interii przyznał, że scenarzyści niejednokrotnie go zaskakiwali.
"Miałem takie wrażenie, że scenarzyści chyba grzebią mi w życiorysie i patrzą, co się akurat u mnie dzieje, bo często takie sytuacje się zdarzały, że to się zazębiało. Oczywiście nie jeden do jednego, ale było czuć, że to jest bardzo podobna sytuacja" - zdradził.
Jednym z trudniejszych momentów dla fanów i obsady "Na dobre i na złe" była niewątpliwie śmierć Darii Trafankowskiej, uwielbianej serialowej siostry Danuty. Ostatni raz w telewizyjnej produkcji zagrała 1 marca 2004 roku, miesiąc przed śmiercią. Zmarła 9 kwietnia 2004 roku po długiej i ciężkiej chorobie nowotworowej. Miała 50 lat.
"Trudne momenty były zwłaszcza, gdy nasza Dusia Trafankowska zachorowała" - przyznała Katarzyna Bujakiewicz, która wcielała się w postać pielęgniarki Marty Kozioł.
Czytaj więcej: "Na dobre i na złe": Nowy bohater w serialu. Zostawi dla niego męża?