"Na dobre i na złe": Wybór Sylwii

Lekarka, chora od kilku lat na padaczkę, podda się operacji mózgu, którą przeprowadzi profesor Bart. Pełna nadziei i gotowa na wszystko, by odzyskać dawne życie... Jaką zapłaci za to cenę?

Bart będzie przed zabiegiem dobrej myśli, ale świadomy, że ryzyko jest ogromne. - Jeśli coś pójdzie nie tak, pacjentka przestanie mówić, przestanie pamiętać... może przestanie się ruszać. Ale jeżeli się uda... jej choroba zniknie. Będzie znów lekarzem, będzie mogła operować. A doktor Mróz ostatni wieczór przed operacją spędzi u Krzysztofa. Radwan opowie jej o dramacie, jaki przeżył kilka lat wcześniej...

- Kiedy moja żona zmarła... długo potrafiłem o tym nie myśleć. Byłem zajęty mamą, leczeniem, rehabilitacją, powrotem do pracy... Odpychałem to od siebie. Umarłem. Razem z nią i z moim dzieckiem... Dopiero niedawno to do mnie dotarło... że nie żyłem przez te lata. Miałem pretensje, że chodzę, oddycham, a nie powinienem żyć... Powinienem odejść z nimi. Nie powinno mnie tu być...

A Sylwia kolejny raz poczuje, jak bliska łączy ich więź. I w końcu pośle przyjacielowi ciepły uśmiech:

- Dobrze, że jesteś.... - Uważaj na siebie. Jutro...

- Nie mówmy o jutrze! Wreszcie będę mogła przejechać się samochodem autostradą w nocy, napić się dobrego wina... Chrzanić jogę i tai-chi! Będę tańczyć transowe kawałki w świetle stroboskopu!

Następnego dnia, gdy doktor Mróz przyjedzie do szpitala - tym razem jako pacjentka - zajrzą do niej niemal wszyscy koledzy, z dyrektorem Tretterem na czele.

- Wiem, że potrzebuje pani spokoju, nie korowodu odwiedzających... Ale proszę mi wybaczyć, chciałem sprawdzić osobiście, czy wszystko w porządku! - Niedługo będzie w porządku... Spokojnie, mam tu najlepszą opiekę...

Za to gdy na oddziale pojawi się jej mąż, lekarka wcale się nie ucieszy!

- Czemu mi nie powiedziałaś? Tak poważna operacja... Jak mogłaś mi nie powiedzieć?!

- Proszę cię, wyjdź...

- Jestem ciągle twoim mężem... Kocham cię! I zrobię wszystko... Popełniłem straszny błąd, wiem, że cię zraniłem, ale...

- Zrobisz dla mnie wszystko?... To są drzwi. Chciałabym, żebyś je zamknął z drugiej strony!

Po rozmowie z Dębskim Sylwia będzie tak wzburzona, że odbije się to na wynikach jej badań. A Bart od razu się zaniepokoi. Świadomy, że chora może mieć kolejny atak padaczki, nawet w trakcie zabiegu.

- Stres przy epilepsji... Może przełożymy operację? Doktor Mróz jednak się nie wycofa...

- Nic mi nie jest! Przecież pan się nigdy nie poddaje... prawda? Też jestem neurochirurgiem... Znam ryzyko. Operujmy! Czy profesor Bart dokona na sali operacyjnej cudu - i przywróci Sylwii zdrowie? Emisja odcinka numer 635 już 27 kwietnia... takich emocji lepiej nie przegapić!