"Na dobre i na złe": Wiki ma temperament!
Wiktoria od razu zdobyła sympatię widzów i - choć "charakterek" miewa ostry - jest też lubiana przez kolegów. A co lubi w granej przez siebie bohaterce Katarzyna Dąbrowska?
- Podziwiam w niej na przykład to, że tak walczy o swoje marzenia. I że jest bezkompromisowa w tej walce - i wobec siebie. Nikomu nie podtyka nogi, ale jest bardzo ambitna i by osiągnąć swój cel strasznie dużo pracuje. Ma siłę przebicia i myślę, że to jest naprawdę godne pozazdroszczenia! - wyznała Dąbrowska w programie "Pytanie na śniadanie".
A co gwiazda słyszy na temat doktor Consalidy od fanów serialu?
- Najczęściej spotykam się chyba ze zdaniem, że fajnie, że mam taki "charakterek"... Ktoś powiedział mi ostatnio: "Ach, bo pani ma taki wielki temperament, ja to uwielbiam!"...Więc chyba ta silniejsza strona jej charakteru bardzo się widzom podoba - zdradza aktorka.
Zdradzamy, że Adam i Wiktoria oddalą się od siebie, a wszystko to przez nową bohaterkę, w której zakocha się doktor Krajewski! Wiki nadal będzie dla Adama kimś ważnym, ale spróbuje o niej zapomnieć:
- Widzowie poznali mojego bohatera jako bawidamka, ale Wiktoria go odmieniła. To pierwsza kobieta, w której się zakochał. Adam wciąż darzy ją uczuciem, ona zawsze będzie dla niego bardzo ważna. Teraz żyje w przeświadczeniu, że Wiki go nie chce, więc próbuje jakoś ułożyć sobie życie. Może z Romą [Marta Juras, przyp. red.], zobaczymy.
Czy możemy zatem liczyć na ślub Wiktorii i Tomasza?
- Nie byłabym przekonana, że wszystko ułoży się jak po maśle i wszyscy będą żyli długo i szczęśliwie. Wiktoria będzie się bardzo starała ustatkować. Jest szansa na ślub, ale ani tego nie potwierdzam, ani nie zaprzeczam. Jeszcze nam tego scenarzyści nie zdradzili, są pewne plany... - powiedziała Katarzyna Dąbrowska w "Pytaniu na śniadanie".