"Na dobre i na złe": Tak Agata rozprawi się z Maksem!
Wkrótce Beger (Tomasz Ciachorowski) na własnej skórze przekona się, że nie ma winy bez kary. Nie uda mu się dłużej mamić kłamstwami Agaty (Emilia Komarnicka-Klynstra), która całkowicie straci do niego zaufanie i zerwie z nim zaręczyny, po czym wyjdzie do Szwecji.
Potwierdzają się nasze informacje o tym, że w związku ze zmianami w życiu osobistym aktorki Emilii Komarnickiej-Klynstry (pod koniec 2020 roku urodziła drugiego syna), grana przez nią Agata zniknie na jakiś czas z Leśnej Góry. Pisaliśmy o tym jako pierwsi TUTAJ.
Zdradzamy, że w 797. odcinku "Na dobre i na złe" emisja w środę 3 lutego o godz. 20.55 w TVP2) Woźnicka będzie miała już stuprocentową pewność, że oskarżenia leśnogórskich pielęgniarek na czele z Dagmarą (Maryla Morydz) pod adresem Maksa znajdują potwierdzenie w rzeczywistości.
Zrozumie to, gdy pozna Ingę (Małgorzata Neczyperowicz), która w przeszłości - jak się okaże - również padła ofiarą molestowania seksualnego wybitnego kardiochirurga. Wielce prawdopodobne, że jej walczący o życie sześcioletni syn Antek (Oskar Grzegorzewski) jest owocem gwałtu Begera.
Tego dnia Agata wróci ze szpitala zalana łzami. Szczepan (Kamil Kula) nie będzie mógł znieść jej cierpienia. Zacznie obwiniać się o to, że wcześniej dobitniej nie powiedział przyjaciółce o wyczynach Maksa.
- Przecież próbowałeś - skomentuje Lina (Izabela Perez). - Ale zakochana kobieta nie chce słuchać, że jej chłopak molestuje pielęgniarki.
- Powinienem pójść do niego i zrobić mu z tej jego ślicznej buźki miazgę - powie wzburzony Lipski.
Tymczasem Agata otrząśnie się i opracuje szatański plan gry na najbliższą przyszłość. Zadzwoni do Begera i wspaniałomyślnie przyjmie jego zaproszenie do ekskluzywnej restauracji. Zrobi się na bóstwo i pójdzie na ostatnie spotkanie ze zboczeńcem. Wcześnie poinformuje Szczepana i Linę, że podjęła decyzję o opuszczeniu Leśnej Góry i wyjeżdża do Szwecji.
- Dziękuję, że zadzwoniłaś i zgodziłaś się mnie wysłuchać... rzuci Maks na powitanie.
- Zawsze marzyłam, żeby zjeść tu kolację - stwierdzi ironicznie Woźnicka, po czym zamówi sobie homara i butelkę bardzo drogiego wina - Bordeaux Chateau z 1982 roku.
- Agata, wiesz co do ciebie czuję. Nie chcę cię stracić przez jakieś bzdury - zapewni Beger, a następnie przedstawi swoją wersję wydarzeń. - Inga mnie oskarżyła, bo nie chciałem z nią być. Dla mnie to był jednorazowy numerek, nic ważnego. Ale nikogo nie zgwałciłem! Sprawa została umorzona... A to, że klepnąłem jakąś pielęgniarkę w tyłek... Przecież wszyscy tak robią! Okej, wiem, me too, prawa kobiet i tak dalej. Więcej tego nie zrobię, obiecuję.
W tym momencie Agata wyleje na Maksa wino. Najpierw w ruch pójdzie zawartość jednej lampki, a potem reszty butelki.
- Na twoje niezdrowie, dupku - syknie z dziką satysfakcją. - Nie zbliżaj się do mnie.
Po tych słowach wyjdzie z restauracji, zostawiając Begera w ciężkim szoku. Przed lokalem Woźnicka spojrzy na swoją dłoń i zobaczy na niej połyskujący pierścionek zaręczynowy. Ściągnie go i wręczy przechodzącej obok ubogiej kobiecie w za ciasnych butach.
- Albo pani weźmie ten pierścionek, albo wrzucę go do studzienki.
Starsza pani nie będzie mogła uwierzyć w swoje szczęście... Agata nareszcie poczuje ulgę i wolność...