Na dobre i na złe
Ocena
serialu
9,6
Super
Ocen: 86442
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Na dobre i na złe": Śmierć w Leśnej Górze

Niewyobrażalny dramat czeka siostrę Martę (Katarzyna Bujakiewicz) i doktora Rafała (Robert Koszucki): ich córeczka Małgosia (Daria Domaszewicz) pożegna się z życiem.

W 624. odcinku “Na dobre i na złe" (emisja w środę 10 lutego w TVP2) cały personel medyczny szpitala w Leśnej Górze będzie walczył o życie rannej w wypadku Małgosi, córki doktora Rafała Konicy i siostry Marty Kozioł.


Tomasz, Wiki i Adam przeprowadzą aż trzy operacje dziewczynki. Niestety, podczas ostatniego zabiegu dojdzie do kolejnego krwotoku. Stan Małgosi gwałtownie się pogorszy.  Umrze na stole operacyjnym... Lekarze poczują ból bezradności i poczucia klęski.  Zapadnie głucha cisza. Pielęgniarka anestezjologiczna wyłączy monitory.

Reklama

- Zrobiliśmy wszystko, co w naszej mocy, prawda? - zapyta retorycznie Wiktoria z oczami czerwonymi od płaczu.

Tretter odciągnie Martę, która zechce wedrzeć się na blok operacyjny. Zrozpaczona matka wyda z siebie przerażający krzyk. Uderzy byłego szefa pięściami w klatkę piersiową. Tretter przytrzyma ją za nadgarstki. Zapragnie ją przytulić, ale ona osunie się na ziemię.

W tym samym czasie Konica będzie klęczał z pochyloną głową. Nagle uniesie się - tak, jakby poczuł śmierć swojego dziecka. Otworzy szeroko oczy. Otwartymi ustami złapie haust powietrza - jak ktoś, kto się topi i brakuje mu tlenu. Nagle wstanie i gwałtownie wyjdzie ze szpitala...

Szybkim krokiem przeciśnie się między nadal gromadzącymi się przed budynkiem ludźmi. Dla nich pozostanie anonimowy. Ze szpitala wypadnie za nim Klaudia (Julia Wyszyńska), ale go nie dogoni. Choć wykrzyczy jego imię, on nie usłyszy... Nie zechce nic słyszeć...

Agencja W. Impact
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy