"Na dobre i na złe": popełni duży błąd. Narazi szpital na straty?
W 970. odcinku serialu "Na dobre i na złe" doktor Berger przeżywa trudny dzień, mając problem z pogodzeniem obowiązków dyrektora z pracą na sali operacyjnej. Błąd, którego się dopuścił, będzie wiązał się z poważnymi konsekwencjami. Tego samego dnia będzie musiał także stawić czoła zarzutom doktora Molendy.
Trudny dzień czeka doktora Begera, który przez kilka godzin będzie walczył o życie kolejnego pacjenta - na sali operacyjnej. Tuż po zabiegu Maks za to odkryje, jak trudno pogodzić pracę chirurga ze stanowiskiem dyrektora... i w końcu wyzna Glorii, że popełnił błąd, który może kosztować szpital fortunę.
- Mieliśmy dostać środki z Unii na bezpieczeństwo informatyczne. Miałem być o 15-tej u wojewody, żeby podpisać umowę...
- Nie można tego przełożyć?
- Nie. Deadline był dzisiaj... Środki dostanie ośrodek w Gdańsku.
- Ważniejsze, że uratowałeś tego pacjenta...
- Tak... Problem polega na tym, że już zawarłem umowę przedwstępną na realizację... z karą umowną za niewywiązanie się z umowy. Sto tysięcy. Euro...
A chwilę później lekarz w dodatku ostro pokłóci się z doktorem Molendą - po tym, jak Dominika straciła pracę.
- Zwolniłeś ją przez raport, który napisała! Jesteś zwykłym zerem! Mściwym socjopatą!
- Też chcesz być zwolniony?!
- Proszę bardzo!
Tymczasem Iga zda sobie sprawę, że partner Klemi - Igor - planuje odebrać dziewczynie dziecko... Bandyta postanowi Marlenkę sprzedać i znajdzie parę, która zaoferuje za "adopcję" małej sporą sumę. Lekarka znów ruszy jednak do akcji - gotowa na wszystko, by zapewnić córce przyjaciółki bezpieczeństwo. A po kilku godzinach dojdzie do bójki... z udziałem nie tylko bandyty oraz Igi, ale także Alesia!
Jaki będzie finał?
970. odcinek "Na dobre i na złe" zostanie wyemitowany w środę 19 listopada o godz. 20.55 w TVP2.
Zobacz też:
Globalny hit wróci z drugim sezonem. Jest niespodzianka w obsadzie