Na dobre i na złe
Ocena
serialu
9,6
Super
Ocen: 86387
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Na dobre i na złe": Odcinek 904. Jednak nie chce być samotną matką. Zaczeka na miłość

W 904. odcinku "Na dobre i na złe" (emisja w środę 10 stycznia o godz. 20.55 w TVP2) Hania (Marta Żmuda Trzebiatowska) podejmie ważną decyzję w sprawie swojego życia prywatnego. Zwierzy się z niej najbliższej przyjaciółce Julce (Aleksandra Hamkało), która akurat nie będzie mogła znaleźć wspólnego języka z mężem Arturem (Piotr Głowacki).

Do leśnogórskiego szpitala trafi mały chłopczyk, który prawdopodobnie jest ofiarą przemocy domowej. O ile Julka nie będzie miała co do tego wątpliwości, o tyle Bart stwierdzi, że aby rzucać takie oskarżenia, trzeba mieć twarde dowody. Ostro pokłócą się na tym tle. 

- Mam nadzieje, że się nie pokomplikuje – powie Burska do młodej Sikorki, gdy znajdą w końcu trochę wolnego czasu po wyczerpującym dyżurze w szpitalu. 

- Mówisz o dziecku, czy o swoim mężu? – zapyta Hania.

- Jest pogubiony, sam nie wie czego chce. Nie umie podjąć decyzji. A może nie chce – usłyszy w odpowiedzi. 

Reklama

"Na dobre i na złe": Odcinek 904. Hania przyzna, że się pogubiła

- Ja też się chyba pogubiłam – wyzna Sikorka. - Teraz jeszcze ten dzieciak. Jednak nie chcę być samotną matką – zwierzy się swojej przyjaciółce. 

- Poznałaś kogoś? – żywo zainteresuje się Burska. 

- Nie. I postanowiłam, że nic na siłę. Zaczekam – westchnie Hania.

- Na?

- Na miłość.

- A jeśli…?

- Będzie, jak będzie...

- No, ale to jest konkret, to jest jakaś decyzja – oceni Burska. 

- Tak. Jakaś – skwituje Sikorka.

"Na dobre i na złe": Odcinek 904. Kiedy i gdzie obejrzeć?

Zdradzamy, że 904. odcinek "Na dobre i na złe" zostanie wyemitowany w środę 10 stycznia o godz. 20.55 w TVP2.

Czytaj więcej: "M jak miłość": Odcinek 1769. Wmówi sobie, że to koniec ich związku, a on wyzna jej miłość!

Źródło: AIM
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy