"Na dobre i na złe": Odcinek 895. Śmierć w Leśnej Górze. Ostatni raz wyzna jej miłość
W 895. odcinku "Na dobre i na złe" (emisja 25 października o godz. 20.55 w TVP2) Artiom (Maciej Pszeniczny), który przywiezie ranną Olenę (Tetiana Malkova) do leśnogórskiego szpitala, nieoczekiwanie sam też się poczuje bardzo słabo. Na jaw wyjdzie, że toksyczny dym uszkodził płuca Ukraińca i jest krok od zgonu!
- Pięć dni temu zbombardowano zakłady chemiczne. Byłem tam z moim oddziałem... - opowie Artiom lekarzom z Leśnej Góry, pod opiekę których trafi.
- Przez całą noc wynosiliśmy rannych. Dym był wszędzie. Dzisiaj rano zadzwonił do mnie nasz dowódca. Powiedział, że wszyscy z mojego oddziału nie żyją. Wszyscy, których uratowaliśmy, też nie żyją - zrelacjonuje Ukrainiec.
- Dlaczego od razu nic nie powiedziałeś?! - usłyszy.
- Bo ja... pewnie jestem następny w kolejce. Chciałem tylko przywieźć Olenę w bezpieczne miejsce. Wykonałem zadanie - stwierdzi Artiom.
- Tlen i jedziemy na rentgen klatki piersiowej! Szybko! - zapowiedzą Alina (Katarzyna Skrzynecka) i Hania (Marta Żmuda Trzebiatowska), które za wszelką cenę będą chciały pomóc Ukraińcowi.
Niestety, kilka godzin później Fisher i Sikorka przegrają walkę o życie Artioma, który chwilę przed swoją śmiercią po raz ostatni wyzna miłość swojej byłej ukochanej Olenie:
- Muszę się pożegnać... Zresztą i tak nie umiałbym bez ciebie żyć. Gdyby nie ta wojna, wszystko byłoby inaczej. Gdyby nie ta cholerna wojna. Ale ty... Ty musisz żyć. Za nas dwoje. Obiecaj mi, że będziesz żyć i że będziesz szczęśliwa.
Po tym wyznaniu Artiom na zawsze zamknie oczy.
Zdradzamy, że 895. odcinek "Na dobre i na złe" zostanie wyemitowany w środę 25 października o godz. 20.55 w TVP2.
