"Na dobre i na złe": Odcinek 883. Zemsta za kastrację? Pójdzie z nią na wojnę

- O cholera! Beger nie zaliczył mi kardiologii. Co? Napisał, że mam braki w podstawowej wiedzy medycznej i nie zauważył minimalnego choćby zaangażowania ani zdolności - zdenerwuje się dziewczyna.

Na dodatek okaże się, że Maks oblał tylko ją.

- Mogłem się założyć o duże pieniądze, że Beger ci nie zaliczy - skomentuje Tomaszek (Antoni Sałaj).

- Dlaczego to takie oczywiste? - zapyta studentka.

- Bo ci na tym zależy. Nie da ci nic, na czym ci zależy - usłyszy w odpowiedzi.

- Dlaczego?

- Niechcący czy nie, ale unieruchomiłaś go. To jakbyś go wykastrowała - skwituje dosadnie Tomaszek.

Oliwia postanowi stanąć oko w oko z Begerem i prosto z mostu zapytać go o powody niezaliczenia jej stażu.

- Napisałem moje uzasadnienie. Nie czytała pani? - zaśmieje się Maks.

- Czytałam.

- Moim zdaniem powinna pani zmienić zawód. To wszystko. Niektórzy mają pewne predyspozycje do medycyny, a niektórzy nie. Pani się nie nadaje! - cynicznie stwierdzi Maks.

- To dziwne, bo pamiętam, że wcześniej mówił pan coś zupełnie przeciwnego - przypomni dziewczyna.

- To było zanim... Zanim zobaczyłem, że nie umie pani poprawnie posługiwać się skalpelem. A ta umiejętność w kardiochirurgii jest dość ważna - rzuci profesor, patrząc na swą rękę.

- Dlaczego to ja mam płacić cenę za coś, czego dorosły mężczyzna na stanowisku nie powinien był zrobić? - nie da za wygraną Oliwia.

- Nie wiem, o czym pani mówi. Moja rada: powinna pani przemyśleć swoje wybory zawodowe - kategorycznym tonem zawyrokuje Beger.

- Nie boję się pana, doktorze - syknie Oliwia, spoglądając Maksowi prosto w oczy.

Czy ostatecznie Beger zmieni zdanie i zaliczy staż Oliwii?

Zdradzamy, że 883. odcinek "Na dobre i na złe" zostanie wyemitowany w środę 26 kwietnia o godzinie 20.55 w TVP2.