"Na dobre i na złe": Od łez do flirtu?
Oliwia widzi, że Adam wciąż kocha Wiktorię... i w końcu ucieka do pracowni Pawła, by się wypłakać. Co na to doktor Gracz? Zapraszamy na 708. odcinek „Na dobre i na złe”, a w nim…
Gdy Paweł przyłapuje dziewczynę w swoim "królestwie", Oliwia ociera łzy - i od razu się tłumaczy.
- Przepraszam... Nie chciałam, żeby ktoś mnie zobaczył w takim stanie. Zawsze jak ryczę, puchną mi oczy i robią się plamy na twarzy!
Kolega w odpowiedzi posyła jej ciepły uśmiech...
- Widziałem brzydsze rzeczy. Nowotwory płuc, perforacje jelit... (...) Dlaczego się tu schowałaś?
- Miałam się rozpłakać na korytarzu? Nie wystarczy, że wszyscy widzą, jak ojciec mojego dziecka łazi za swoją byłą? Jak na nią patrzy? Dobrze wiem, co sobie myślą... Że to przeze mnie się rozstali!
- Kochasz go?
- Sama nie wiem... Mamy razem dziecko, to zaburza jasność widzenia. Chyba liczyłam na to, że może kiedyś... coś między nami będzie. Chciałam, żeby Józio miał pełną rodzinę...
- Chcesz się zestarzeć, czekając aż Krajewski przejrzy na oczy?
- Nigdy jej nie dorównam, prawda?(...) Co ja sobie myślałam? Że jak mnie lepiej pozna, to się zakocha i zapomni o Wiki?!
- Zasługujesz na kogoś lepszego... A Krajewski jest idiotą!
Czy Oliwia w końcu się uśmiechnie - i zauważy, że tuż obok czeka ktoś, komu naprawdę się podoba? Odpowiedź tylko na antenie TVP2... zapraszamy!