"Na dobre i na złe": niespodziewany powrót Mario
Gdy w 957. odcinku "Na dobre i na złe" Mario (Marcin Korcz) zjawi się znienacka u Blanki (Pola Gonciarz) sytuacja wymknie się spod kontroli... Co wydarzy się w odcinku?
W 957. odcinku "Na dobre i na złe" widzowie będą świadkami kolejnych zawirowań w życiu Blanki. Niespodziewana wizyta Mario wywoła lawinę wydarzeń, które zmuszą ją do podjęcia trudnych decyzji. Kłamstwo wypowiedziane w chwili paniki sprawi, że Milewska znajdzie się w jeszcze bardziej skomplikowanej sytuacji, a Radwan zaproponuje nieoczekiwane rozwiązanie. Co jeszcze wydarzy się w najnowszym odcinku popularnego serialu?
- Co tu robisz?! - zdenerwuje się na widok męża Milewska.
- Przyniosłem trochę rzeczy... Kupiłem dla naszego dziecka. Okłamałaś mnie - usłyszy w odpowiedzi.
Będąc w panice, córka Wiktorii (Katarzyna Dąbrowska) wymyśli na poczekaniu nową bajeczkę.
- To niczego nie zmienia! Bo to nie jest twoje! - okłamie męża prosto w oczy.
- A czyje? - za wszelką cenę będzie chciał dowiedzieć się Mario.
- Krzyśka Radwana!
- Jak...? Kiedy?...
- Nie twoja sprawa! Wyjdź! - Blanka wyrzuci Milewskiego za drzwi.
Jeszcze tego samego dnia zalana łzami Blanka wyzna Radwanowi, że powiedziała Mario, że to on jest ojcem jej dziecka.
- Przepraszam, Krzysiu... To był moment, nie zdążyłam wymyślić nic innego, chciałam tylko pozbyć się Mario i... - wyjaśni.
- To było głupie, powiem Mariuszowi, że to nieprawda! - doda ze wstydem.
- Nie, dobrze zrobiłaś... - oceni Radwan.
- Ale... co teraz?
- Trzeba być konsekwentnym. Musisz przeprowadzić się do mnie... Musimy stworzyć wrażenie, że jesteśmy razem! - stwierdzi ginekolog.
Początkowo Milewska będzie zszokowana propozycją Krzysztofa, ale - po jej dogłębnym przemyśleniu - przystanie na nią.
Jak nietrudno się domyślić, Mario nie przestanie interesować się życiem Blanki.
957. odcinek "Na dobre i na złe" zostanie wyemitowany w środę 14 maja o godz. 20.55 w TVP2.
Zobacz też: "M jak miłość": Kinga wpadnie w niebezpieczne sidła tajemniczego sąsiada