"Na dobre i na złe": Mateusz Damięcki w Leśnej Górze!
W szpitalu w Leśnej Górze nastąpi kolejna roszada. Dariusz Wójcik (Dariusz Jakubowski) zostanie zdegradowany, a jego miejsce w fotelu ordynatora oddziału ginekologiczno-położniczego zajmie Krzysztof Radwan. Tym sposobem do głównej obsady najpopularniejszego serialu medycznego w Polsce dołączył na stałe 33-letni Mateusz Damięcki.
- Mój bohater Krzysztof Radwan jako ordynator ginekologii zostanie automatycznie nowym szefem Hany Goldberg, w którą wciela się Kamilla Baar - ujawnia nam Mateusz Damięcki, serialowej widowni znany m. in. z "Chichotu losu", "Egzaminu z życia", "Teraz albo nigdy!" czy "Na krawędzi". - Mogę tylko zdradzić, że nie będzie to łatwa relacja szef - podwładna.
Po raz pierwszy Mateusz Damięcki pojawi się w 557. odcinku "Na dobre i na złe" (planowana emisja w środę 30 kwietnia). Krzysztof okaże się bezkompromisowym zwierzchnikiem. Powód? Zaraz po pojawieniu się w Leśnej Górze popadnie w konflikt z doktor Haną. Od razu bowiem zacznie krytykować jej działania w pracy.
Ale, jak to mówią, kto się czubi, ten się lubi. Niewykluczone, że z czasem Krzysztof zajmie w sercu Hany miejsce Piotra Gawryły (Marek Bukowski). Na jaw wyjdzie, że pozorna szorstkość i grubiańskość Radwana kryją w sobie pewną tajemnicę...
- Lubię dobre seriale, i te dawne, już kultowe np. "Alternatywy 4" czy "Dom", jak i współczesne produkcje - mówi serialowy Krzysztof z "na dobre i na złe". - Z zagranicznych świetny jest "Dr. House", obejrzałem wszystkie sezony. Medyczne seriale w ogóle są ciekawe. Tym bardziej więc cieszę się, że dołączyłem na stałe do głównej obsady "Na dobre i na złe", który ma imponujące grono fanów - 5,5 mln!
