"Na dobre i na złe": Ewa i Marek Bukowscy są już po rozwodzie!
21 maja Marek Bukowski, czyli doktor Piotr Gawryło z "Na dobre i na złe", i Ewa Bukowska, czyli matka Pauli z "Pensjonatu nad rozlewiskiem", przestali być mężem i żoną. - Zapadł wyrok, rozwiedliśmy się - potwierdza aktorka. - Wszystko poszło po naszej myśli - mówi.
Ewa Bukowska nie kryje, że już w 2014 roku złożyła w sądzie pozew rozwodowy, ale na prośbę męża wycofała go. Marek Bukowski został wtedy oskarżony o posiadanie marihuany i - choć oczyszczono go z zarzutów, bo śledztwo wykazało, że ktoś podrzucił narkotyki do jego samochodu - nie chciał, by jego wizerunek ucierpiał jeszcze bardziej z powodu rozwodu.
- Cztery lata czekam na rozwiązanie naszego małżeństwa - wyznała aktorka w rozmowie z "Super Expressem" kilka dni przed rozprawą.
Ewa i Marek Bukowscy już dawno ustalili między sobą wszystkie warunki rozwodu i podzielili się majątkiem, więc wystarczyło jedno posiedzenie sądu, by oficjalnie przestali być mężem i żoną. 21 maja małżeńska przysięga, którą złożyli sobie prawie ćwierć wieku temu, przestała ich obowiązywać...
Poznali się podczas studiów w krakowskiej Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej na imprezie u wspólnych znajomych.
- Ewa odprowadziła mnie po tej imprezie do akademika. A potem wszystko już potoczyło się bardzo szybko - wspominał aktor w wywiadzie.
Podobno już w czasie pierwszego spotkania z Markiem serce podpowiedziało Ewie, że to mężczyzna, z którym połączy ją wielka przyjaźń i wielkie uczucie. Decyzję o ślubie podjęli spontanicznie, pod wpływem nagłego impulsu, ale później żartowali, że był to strzał w dziesiątkę. Mają dwóch synów: dorosłego już Marcina i 13-letniego Szymka.
Niestety, ich miłość nie przetrwała próby czasu. O tym, że kilka ostatnich lat żyli w separacji, wiedzieli tylko ich najbliżsi oraz garstka zaufanych przyjaciół. Na początku tego roku zdecydowali się na ostateczne rozstanie. Rozwód uzyskali już podczas pierwszej rozprawy...