"Na dobre i na złe": Czy to przez nią?
Czy to możliwe, by śmiertelną grypę przywiozła do Polski 23-letnia Kasia (Jowita Stępniak), która niedawno wróciła z egzotycznej wycieczki i trafiła do szpitala z wysoką gorączką i objawami amnezji?
Okaże się, że kobietę rzeczywiście dopadł jakiś wirus, ale nikt nie będzie miał pewności, że to akurat Esmeralda.
Zwłaszcza że Kasia bardzo szybko zacznie dochodzić do siebie. Julka poinformuje ją, że leki, które jej zaaplikowano, zadziałały błyskawicznie.
Dziewczyna odzyska siły, ale zarazi grypą swojego - czuwającego bez przerwy przy jej łóżku - chłopaka.
Niestety, oboje będą musieli pozostać w szpitalu.