"Na dobre i na złe": Choroba i… miłość?
Co dalej czeka Marcina i Dominikę – po tym, jak lekarze zdiagnozowali u niej stwardnienie rozsiane?
W kolejną środę chora wyjdzie w końcu ze szpitala... i od razu pojedzie na lotnisko, gotowa wrócić za stery.
Marcin, zaniepokojony, szybko jednak dziewczynę odszuka. I gdy Dominika wsiądzie do samolotu, spróbuje ją zatrzymać.
- Nie możesz już latać... Na pewno ci to powiedziano.
- O co ci chodzi? Stanęłam na nogi, świetnie się czuję!
- Po sterydach.
- Cokolwiek to było, zniknęło!
- SM nie znika...
- Stąd mój wniosek, że to nie SM. Może ta, no, borelioza! Pomyłka w diagnozie. Chwała najwyższemu...
Dziewczyna, zirytowana, spojrzy na ukochanego... A doktor Molenda postawi w końcu sprawę jasno:n - Gdzie twój instruktor? Wie, jaką masz diagnozę?
- Słucham? Nie wierzę... Chcesz na mnie donieść?!
- Chcesz kogoś zabić?!
- Całe życie, wszystkie plany mam wyrzucić do śmietnika... bo ty uważasz, że jestem chora?!
- Jesteś chora!(...) Póki nie przyjmiesz diagnozy do wiadomości, zagrażasz sobie i innym!