Lena ma wypadek!
Lena wciąż martwi się o zdrowie dziecka... A przyjaciele robią wszystko, by dodać jej otuchy. Hana posyła Starskiej ciepły uśmiech i podaje swój wisiorek - dłoń Hamesz. Hebrajski symbol, który dotąd zapewniał jej szczęście. Jednak, gdy stawką jest życie dziecka, srebrna zawieszka to zbyt mało.
Po południu, gdy Witek jest w szpitalu, Lena wzywa taksówkę - i jedzie do pobliskiego sklepu. Droga jest śliska, widoczność słaba... Jednak w aucie Starska czuje się bezpiecznie. Gdy dziecko się porusza, delikatnie kładzie rękę na brzuchu. Nieświadoma, że już za kilka sekund dojdzie do tragedii...
Nagle w taksówkę uderza drugi, rozpędzony samochód. Słychać pisk opon, dźwięk miażdżonego metalu... Tuż po wypadku wydaje się, że ofiar nie ma. Jednak kierowca zerka na przyszłą matkę - i wzywa karetkę. A Lena nagle krzywi się z bólu... W końcu, Hana dociera na miejsce wypadku - a wraz z nią Latoszek.
- Proszę mnie przepuścić, jestem lekarzem! - przyjaciółka od razu podbiega do Starskiej.
A Lena, przerażona, spogląda na Witka:
- Mam skurcze...
To scena, którą zobaczymy już w piątek - 24 lutego. Jaki będzie finał? Ciekawych zapraszamy do telewizyjnej Dwójki... Takich emocji lepiej nie przegapić!