Pobudka o piątej rano
22-letni Bartosz Waga przerwę wakacyjną poświęcił na zaliczenie ostatnich egzaminów teoretycznych w PWST w Krakowie. Aktualnie przygotowuje się do dyplomu u profesora Jana Peszka.
- Muszę przyznać, że nie skorzystałem za bardzo z trzytygodniowej przerwy w pracy na planie "Majki" - mówi Bartek Waga, czyli serialowy Konrad Radziwon.
- Zbiegła się ona w czasie z moją sesją na studiach teatralnych. Musiałem przygotować się do ostatnich egzaminów teoretycznych oraz oddać pracę pisemną, na co poświęciłem pierwszy tydzień wakacji. Drugi wykorzystałem na błogie lenistwo i odsypianie. Najśmieszniejsze, że z tym ostatnim miałem najwięcej problemów - przyzwyczajony do wstawania o piątej rano, czego często wymagała ode mnie praca na planie "Majki", budziłem się zdezorientowany stale o tej samej porze - magicznej godzinie piątej. Dopiero po kilku minutach przychodziło ocknięcie, oddychałem z ulgą i ponownie zapadałem w błogi sen.
Ostatni tydzień wolnego od "Majki" też okazał się dla Bartosza pracowity.
- Rozpocząłem próby do dyplomu, który robię u profesora Jana Peszka. Zamierzamy wystawić "Hamleta". Liczę po cichu, że uda mi się jeszcze wyrwać na tydzień i wyjechać daleko poza Kraków - najchętniej gdzieś za granicę. Choć nie narzekam na zmęczenie czy zbyt dużo zajęć, dobrze byłoby móc się odprężyć. - dodaje Waga.