Bardzo ładna, ale dwulicowa

Przez dwanaście lat Marieta Żukowska uczyła się gry na skrzypcach, ale skrzypaczką jednak nie została. Jej żywiołem jest bowiem aktorstwo.

Za pierwszym razem dostała się do łódzkiej Filmówki, choć niektórzy mówili, że kariery nie zrobi, bo za mała, za chuda i mało kobieca !

"Zawsze wierzył we mnie Jan Machulski, opiekun mojego roku. Gdy mnie widział, mówił: O, to jest ta cholera, co będzie grała ciekawe role" - wspomina aktorka.

Na początku liczył się dla niej tylko teatr, nie myślała, że role w serialach również mogą dawać satysfakcję, nie mówiąc już o popularności.

Męża nie kocha, tylko jego pieniądze

Do takich ciekawych ról aktorka może zaliczyć Olę z nowego serialu "Majka". Jej bohaterka to żona przystojnego architekta, Michała (Tomasz Ciachorowski). Nie kocha męża, ale jego pieniądze dają jej poczucie bezpieczeństwa. Może cieszyć się życiem.

Czarny charakter

"To kobieta pełna energii, dynamiczna, chwilami zwariowana, niekiedy nawet śmieszna. Niektórzy powiedzą, że to czarny charakter serialu. Oczywiście stosuje kobiece sztuczki, kusi, potrafi dobrze grać czułą żonę i kochającą synową. Bywa dwulicowa, ale nie jest wcieleniem zła" - opowiada aktorka.

By odziedziczyć majątek męża, Ola planuje dziecko. Ma je jednak urodzić...matka zastępcza. Prywatnie aktorka jest związana z reżyserem Wojciechem Kasperskim. Czy planują dzieci?

"Na wszystko przyjdzie pora" - odpowiada z uśmiechem Marieta.