Na dobre i na złe
Ocena
serialu
9.6
Super
Ocen: 86814
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Na dobre i na złe": Nie będzie miał dla niej litości. O co poszło?

W 961., czyli drugim premierowym po wakacyjnej przerwie odcinku "Na dobre i na złe", Szpital Kliniczny w Leśnej Górze w wyniku ataku hakera zostanie odłączony od sieci komputerowej. Lekarze stracą dostęp do elektronicznej dokumentacji medycznej, a pacjenci zaczną się awanturować. W tych okolicznościach dyrektor Lipska (Magdalena Kumorek) zarządzi spotkanie personelu, na którym dojdzie do kłótni z prof. Falkowiczem (Michał Żebrowski).

- Jak pani sobie nie radzi z kolejką, to może trzeba innej pracy poszukać?! Na przykład w zoo jako opiekunka żółwi?! - zaatakuje recepcjonistkę jedna z pacjentek.

- Tłumaczyłam pani, że kolejki się wydłużają, bo każda osoba musi zostać ręcznie wpisana na listę przyjęć, trzeba zebrać od nowa wszystkie dane - spróbuje się bronić pielęgniarka.

- A może jeszcze gęsim piórem pani to wszystko zapisuje?! Albo ryje w glinianych tabliczkach?!

Recepcjonistka zignoruje ten komentarz, skupiając się na tym, co do niej należy.

- Jak żółw w ślimaku! - złośliwie rzuci kolejny pacjent.

Reklama

"Na dobre i na złe": Odcinek 961. Falkowicz kontra Jadzia

- Komputery działają, nie są podłączone do systemu, ale można w nich zapisywać, potem będzie łatwiej przekopiować wszystko do systemu, jak już wróci - stwierdzi Kinga na zwołanym przez siebie zebraniu lekarzy i pielęgniarek.

- Ja nie będę z laptopem po szpitalu biegał! - zdenerwuje się prof. Falkowicz.

- System padł, ale szpital musi pracować. Pamiętacie jeszcze, jak się pisze ręcznie? - ostudzi go pani Jadzia (Aldona Jankowska).

- Jadzia, wiem, że ty osobiście znałaś króla Ćwieczka, ale ja nie miałem okazji tak dobrze go poznać - zakpi Andrzej.

- To nie takie trudne, ale trzeba to robić porządnie - stwierdzi Jadzia, nie oglądając się na kpinę ze strony złośliwego ze swej natury profesora.

- Druki nam się kończą. Nigdy w takiej ilości nie były potrzebne. Pani dyrektor próbuje zamówić, ale to potrwa - wtrąci Kinga.

- Niech pani to powie pacjentom! Szpital w XXI wieku, a my jak w latach 80... - oburzy się Andrzej.

- Może jeszcze fryzurę na Limahla sobie zrobię? - syknie Andrzej.

"Na dobre i na złe": Odcinek 961. Jadzia wykaże się perfekcyjną organizacją

- Każdy musi prowadzić swoją dokumentację w osobnym notesie - nie pozwoli wyprowadzić się z równowagi Jadzia.

- Kupiłam w szpitalnym sklepiku. Wpisy robimy czytelnie, bez bazgrania, bez skrótów, które rozumiecie tylko wy - doda ze stoickim spokojem.

- Nie, dokumentacja pacjenta nie może być prowadzona w notatnikach. Można się potem pogubić... - zaprotestuje dyrektor Lipska.

- Dlatego każdy wpis z datą i godziną. Nawet jak coś się zmieni w trakcie, nie skreślamy, nie zamazujemy - tylko dopisujemy kolejną informację. Porządek musi być. Trzeba wyznaczyć specjalny zespół, który wklepie to potem do systemu - zaproponuje Jadzia.

- Świetnie... Może jeszcze będą oceny, kto najładniej prowadzi zeszycik? Jak w podstawówce! - wykpi jej pomysł Falkowicz.

- Każdy pacjent ma swoją osobną kartkę - kartę obserwacji. Nie piszemy "Pacjent na ósemce", bo zaraz go przeniosą i będziecie szukać. Imię, nazwisko, pesel na każdej stronie - nie da za wygraną Jadzia.

- A co z wynikami badań? - dopyta któraś z pielęgniarek.

- Wyniki piszemy w osobnej sekcji. Zapisujemy godzinę pobrania, co zlecone, co odebrane. Nie notujemy "badania w toku" - bo potem nikt nie wie, czy w ogóle były zlecone - odpowie Jadzia, patrząc na Kingę, która uśmiechnie się do niej na znak pełnej aprobaty dla jej pomysłu.

Falkowicz będzie musiał skapitulować...

"Na dobre i na złe": Odcinek 961. Kiedy i gdzie emisja?

961. odcinek "Na dobre i na złe" zostanie wyemitowany w środę 17 września o godz. 20.55 w TVP2.

Źródło: AIM
Dowiedz się więcej na temat: Na dobre i na złe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama