M jak miłość
Ocena
serialu
9,4
Super
Ocen: 393043
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Wojdas znowu grozi!

Podczas spotkania z Andrzejem, Holtz wspomina o apelacji w sprawie "bliskiego znajomego" - Kamińskiego.

 

Udając obojętność, rzuca od niechcenia: - Zdaje się, że pana żona jest w składzie sędziowskim prowadzącym tę sprawę?

A Budzyński od razu nerwowo się prostuje: - Nie orientuję się, jakie sprawy prowadzi moja żona... I zdecydowanie wolałbym, żeby pana to też nie interesowało!

- Nerwus z tego naszego mecenasa... Na najmniejszą wzmiankę o żonie od razu się spina! Ciężko będzie go przekonać...

Po rozstaniu z Budzyńskim, Holtz opowiada o całej rozmowie Wojdasowi. A bandyta tylko kpiąco się uśmiecha:

- Nie sądzę... Dla chcącego, nic trudnego! Na opornych też znajdzie się sposób...

I pokazuje prawnikowi zdjęcie, które jego człowiek zrobił śledząc Łukasza...

Czy mafia zagrozi sędzi Wojciechowskiej - i całej jej rodzinie? Odpowiedź już wkrótce  na antenie TVP 2.

Reklama


swiatseriali.pl
Dowiedz się więcej na temat: M jak miłość | seriale | Krystian Wieczorek | Dominika Ostałowska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy