Terapia bajką
Artur Barciś jest nie tylko świetnym aktorem, ale również pisarzem. I wymyśla historie dla dzieci, które chorują lub cierpią...
Kilka lat temu aktor został współautorem książki "Bajkoterapia, czyli dla małych i dużych o tym, jak bajki mogą pomagać".
- Piszę o dzieciach chorych i dzieciach, które czują się obco, samotnie - zdradza artysta w wywiadzie dla magazynu "Na Zdrowie".
- Napisałem m.in. bajkę o rubinku, który nie pasował do klejnotów będących w szkatułce, a mimo to był kamieniem szlachetnym. Te bajki mają określoną konstrukcję podpowiedzianą przez psychologów po to, by były bajkami terapeutycznymi.
- To są dzieci, które najbardziej potrzebują pomocy. Nie da się tego powiedzieć słowami. Byłem na przykład w Stargardzie Szczecińskim w Domu Małego Dziecka. Nie mogłem się przez tydzień z tego otrząsnąć. Dwadzieścia łóżeczek w jednej sali, w każdym półroczne albo ośmiomiesięczne dziecko... Bywałem w szpitalach na dziecięcych oddziałach onkologicznych. To traumatyczne przeżycie, potem ciężko jest się z tego otrząsnąć. Ale nie można się odwracać. Te dzieci tego bardzo potrzebują - dodaje gwiazdor.