Rafał Mroczek i Aneta Piotrowska: Dlaczego im nie wyszło?
Gwiazdy show-biznesu chętnie wykorzystują swoje pięć minut sławy występując w popularnych programach. Jednym z najchętniej oglądanych jest "Taniec z gwiazdami", przez parkiet którego przewinęło się wiele znanych osób. Niektóre pary połączyło coś więcej niż tylko wspólne chwile w programie. Gorące uczucie rozkwitło m.in. między Rafałem Mroczkiem a Anetą Piotrowską.
Piękna tancerka dołączyła do ekipy "Tańca z gwiazdami" mając zaledwie 20 lat. Nie wszyscy wiedzą, że miała już wtedy na swoim koncie wiele sukcesów. W Londynie ukończyła college Theatre and Performance Art. Udział w "Tańcu z gwiazdami" sprawił, że Piotrowska sama stała się gwiazdą.
Aneta Piotrowska partnerowała Rafałowi Mroczkowi. Aktor, który zyskał popularność dzięki udziałowi w "M jak miłość", początkowo nie radził sobie zbyt dobrze na parkiecie. Jednak z odcinka na odcinek para wypadała coraz lepiej. Tancerkę i aktora szybko połączyło gorące uczucie, które było widoczne podczas ich występów. Widzowie szybko dopatrzyli się też, że między Anetą a Rafałem iskrzy, a sami zainteresowani, jeszcze przed finałem programu, potwierdzili, że są parą również poza parkietem. O ich romansie rozpisywały się wszystkie media.
Para zdobyła ogromną sympatię widzów, nic więc dziwnego, że ostatecznie wygrali program. Niestety, kryształowa kula nie przyniosła im szczęścia. Chociaż wyglądali na wyjątkowo zakochanych i szczęśliwych, to kilka miesięcy po finale rozstali się. Piotrowska nie potrafiła sobie poradzić z nagłą sławą.
W wielu wywiadach wyrażała żal wobec plotkarskich mediów, które śledziły każdy jej krok w czasie trwania związku z Rafałem: "Byliśmy razem przez rok, ale media nie dawały nam spokoju. Każdy nasz krok był opisywany, analizowany, mieliśmy tego dość. Na dodatek często pisano nieprawdę. Nie da się utrzymać zdrowej relacji w takiej atmosferze, byliśmy młodzi i niedoświadczeni w rozmowach z mediami. Bolały mnie plotki, niepochlebne komentarze".
Dodatkowo złośliwi twierdzili, że tak naprawdę nic ich nie łączyła. Para miała udawać uczucie, by wzbudzić sympatię. Gdy program się skończył, skończyło się udawanie. Podobno to Rafał Mroczek zdecydował o zakończeniu związku. "W pewnym momencie między nami zaczęło tak "iskrzyć", że nie byliśmy w stanie nad tym zapanować. Nie będę już tego ukrywać - byliśmy ze sobą przez jakiś czas i łączyło nas naprawdę gorące uczucie. [...] Ale później, niestety, nasze drogi zaczęły się rozchodzić. Mieliśmy coraz więcej pracy i coraz mniej czasu dla siebie" - wyznał aktor.
Tancerka bardzo przeżyła rozstanie. "Rafał był dla mnie kimś wyjątkowym. Opiekuńczym, ciepłym facetem. Czułam przy nim bezpieczeństwo, jakiego od lat nie doznałam. (...) Nie interesują mnie [inni mężczyźni], jakby nie istnieli, bo nie wierzę, że jeszcze kiedyś pokocham. Rozum podpowiada, że to jak najbardziej możliwe, ale serce jakby obumarło. Wierzę w miłość do grobowej deski i boję się, że taka już mi się wydarzyła, więc teraz zawsze już będę sama. Chyba że zawieszę na kimś oko, może wtedy będę uleczona" - mówiła w rozmowie z "Vivą".
Po chwilowym zachłyśnięciu się popularnością, Aneta Piotrowska zniknęła z polskiego show-biznesu. Zdecydowała się na wyjazd z kraju. Uczyła tańca w Hongkongu, wzięła udział w brytyjskiej wersji "Tańca z gwiazdami", przez dwa lata pracowała, jako instruktorka tańca w jednej ze szkół w Kalifornii, przez jakiś czas występowała też w musicalu w Kanadzie i organizowała turnieje taneczne w Dubaju. W 2013 roku została mamą, ale związek z ojcem jej córki również nie przetrwał. Obecnie skupia się na wychowaniu córki oraz rozwoju swojej firmy Mind Set Body.
Po rozstaniu z tancerką Rafała Mroczna łączono z aktorką Urszulą Dębską. Para jednak nigdy nie potwierdziła tych plotek. Później przez kilka lat związany był z Joanną Skrzyszewską. W 2016 roku na świat przyszła córka pary. Aktor i modelka rozstali się w 2019 roku. Rafał Mroczek w przeciwieństwie do jego byłej partnerki z parkietu, nadal jest obecny w mediach. W ubiegłym roku minęło 20 lat odkąd zaczął grać w "M jak miłość" i nic nie wskazuje na to, by miał się rozstać z produkcją.