Podwójna wpadka w "M jak miłość"!
Produkcja serialu zatrudnia tych samych aktorów do różnych ról! Sprawdź szczegóły.
Filip Gurłacz, czyli aspirant Robert Wroński, pojawi się na komendzie w Lipnicy już w sierpniowych odcinkach "Emki". Zastąpi Natalkę (Marcjanna Lelek), która do Grabiny wróci tylko na chwilę, a później znów wyjedzie z mężem w Bieszczady.
Gurłacz pojawia się w serialu po raz drugi. Wcale nie tak dawno, bo w 2015 roku, wcielał się już bowiem w nową miłość Uli (Iga Krefft), Arka, który okazał się dilerem narkotyków.
To nie pierwsza wpadka obsadowa w "M jak miłość". Przypominamy, że także Igę Górecką mogliśmy oglądać w serialu w podwójnej roli.
Pierwszy raz aktorka zagrała w "Emce" w 2014 roku, kiedy wcieliła się w Kamilę, dziewczynę Łukasza Wojciechowskiego (Adrian Żuchewicz) w zaledwie jednym odcinku. Musiała na tyle spodobać się twórcom, że zaprosili ją na casting ponownie.
Obecnie w "Emce" gra kontrowersyjną postać, Karolinę, koleżankę ze studiów Piotrka (Marcin Mroczek), która zostaje zatrudniona w kancelarii Wernera (Jacek Kopiczyński) i Budzyńskiego (Krystian Wieczorek). Od początku miesza i próbuje szpiegować dla konkurencji, jednak kiedy jej się to nie udaje, zadaje ostateczny cios. Oskarża Andrzeja o próbę gwałtu i chce go pogrążyć w sądzie. Jesienią będziemy świadkami jej knowań z Anetą (Ilona Janyst).