Napad na Kuleszę
Przychodnia w Gródku stanie się celem bandytów. W napadzie najbardziej ucierpi doktor Jacek Kulesza (Łukasz Konopka), który akurat będzie miał nocny dyżur. Co mu się stanie?
Zdradzamy, że do napadu dojdzie w 722. odcinku "M jak miłość" (emisja we wtorek 9 lutego). Marysia Zduńska-Rogowska (Małgorzata Pieńkowska), która mieszka nad przychodnią, usłyszy niepokojący hałas. Przestraszy się nie na żarty. Raz, że od jakiegoś czasu ludzie mówią o powtarzających się napadach bandyckich w okolicy Gródka. Dwa, że tej nocy będzie w domu sama.
Zaniepokojona Marysia natychmiast zadzwoni po pomoc do męża Artura Rogowskiego (Robert Moskwa), po czym zejdzie na dół, by zobaczyć, co się dzieje z pełniącym dyżur doktorem Kuleszą. Jacek pójdzie sprawdzić, co się dzieje przed przychodnią. I właśnie wtedy zostanie napadnięty przez bandytów. Złodzieje ciężko ranią go nożem.
Na całe szczęście w tym samym momencie do domu wróci zaalarmowany przez żonę Artur. Jednego napastnika przegoni, ale drugiego uda mu się nawet zatrzymać.
Ujawniamy, że Kulesza trafi od razu do szpitala. Zdruzgotana Maria zaś w aresztowanym złodzieju rozpozna zięcia Lucyny (Maria Maj-Ratajczak).
Recepcjonistka wiedziała, że w przychodni jest większa gotówka - pieniądze na zakup nowego sprzętu. Będzie więc podejrzana o udział w napadzie. Zostanie nawet aresztowana…
Czy Lucyna ma na sumieniu napad na przychodnię? A może zgubił ją za długi język?