"Mój mąż jest... kochliwy"!
Te zaskakujące słowa Małgosia (Joanna Koroniewska) wypowie w szczerej rozmowie ze swoją siostrą Martą (Dominika Ostałowska). Poznaj szczegóły!
Zdradzamy, że do tej rozmowy dojdzie w 879. odcinku "M jak miłość" (emisja we wtorek 3 stycznia). Wynika z niej czarno na białym, że małżeństwo Małgosi z Tomkiem Chodakowskim (Andrzej Młynarczyk) wisi na włosku!
- Coraz częściej się zastanawiam, czy nasze małżeństwo ma jeszcze jakiś sens - wyzna zrezygnowana Małgosia.
- Za dużo oczekujesz - usłyszy w odpowiedzi od Marty. - Stanowczo za dużo! A w małżeństwie bywają przypływy i odpływy, raz się płynie z prądem, innym razem pod prąd. Teraz przechodzicie kryzys, ale to normalne.
- Fascynacje innymi kobietami też są normalne? - zapyta Chodakowska. - Bo Tomek zaliczył już dwie. Jak na tak krótki staż, to całkiem nieźle.
- O czym ty mówisz? - Marta będzie zszokowana.
- Kiedyś podkochiwał się w tobie - przypomni Małgosia. - A teraz w Agnieszce. I nie mówię tego, żebyś się poczuła zakłopotana. Po prostu mój mąż jest... kochliwy. Widać mam pecha.
- Bzdury opowiadasz! - skwituje Wojciechowska. - Tomek kocha ciebie i tylko ciebie! I uwierz mi, że zawsze tak było.
Czy Małgosia uwierzy w zapewnienia siostry o wierności Tomka? A może Chodakowskich czeka rozwód?