Małgosia stawia ultimatum
Tomek wraca zmęczony ze Szczecina, po nocy spędzonej z Agnieszką... A Małgosia wybucha zazdrością. Jak zakończy się małżeńska kłótnia?
- Nie wściekaj się, Gośka, to naprawdę była wyjątkowa sytuacja, chyba sama to rozumiesz...
Chodakowski spogląda bezradnie na żonę... A Małgosia traci cierpliwość: - Ty i Agnieszka to same wyjątkowe sytuacje! Zawsze tak było i, jak widzę, nic się w tej kwestii nie zmieniło... I prawdopodobnie nigdy się nie zmieni!
- Posłuchaj mnie! Agnieszka... próbowała się zabić.
- Nie mogę już tego słuchać!
- Gdybym się spóźnił o parę minut to ona prawdopodobnie już by nie żyła!
Tomek urywa - pewien, że ukochana w końcu go zrozumie. Jednak Małgosia współczuć rywalce nie zamierza. - O nią się martwisz? A w nosie masz to, co się ze mną dzieje... Nawet nie zapytałeś, co się stało z samochodem!
- Porównujesz awarię samochodu do...
- Tak, bo wysiadł mi układ hamulcowy! To mogło się skończyć bardzo źle!
- To dlaczego dopiero teraz mi o tym mówisz?
- A kiedy miałam ci to powiedzieć?! Byłeś przecież w Szczecinie! Miałam do ciebie dzwonić, żebyś mi ściągnął lawetę, kiedy pędziłeś na białym koniu ratować Agnieszkę?!
Chodakowska z trudem panuje nad emocjami... A kilka godzin później, kłótnia wybucha na nowo - gdy Tomek wraca do domu po kilku "głębszych".
- No, no... Widzę, że bardzo przeżywasz kłopoty swojej przyjaciółki... Małgosia posyła mężowi ostre spojrzenie...
A policjant od razu się irytuje: - Byłem w barze z Marcinem. Ale wyobraź sobie, że tak, przeżywam! Bo stało się coś złego, a ja jestem przyzwoitym człowiekiem... Jestem przyzwoitym człowiekiem! I nie mam sobie nic do zarzucenia!
- Ale ja tobie mam! I chcę ci powiedzieć jedno... Jeśli znowu pojedziesz do Agnieszki do Szczecina, to możesz tu już nie wracać!
Czy Tomek ulegnie - i zerwie kontakt z Agnieszką? Choć teraz, w chwili załamania, Olszewska potrzebuje go najbardziej? A jeśli nie... Czy jego rodzina naprawdę może się rozpaść? Ciekawych zapraszamy do TVP 2, na premierowe odcinki serialu!