"M jak miłość": Wpadka w serialu? Widzowie są pewni, że podmieniono braci Mroczków
Marcin Mroczek zabrał głos w sprawie nowego odcinka "M jak miłość" z jego udziałem. Aktor odniósł się do wpisów sugerujących, że w jednej ze scen zastąpił go brat bliźniak: Rafał. Czy rzeczywiście tak było?
W powakacyjnym odcinku "M jak miłość" wydarzyła się tragedia w rodzinie Zduńskich. Po sielankowych chwilach w życiu Kingi i Piotrka w Siedlisku, mężczyzna nagle zasłabł. Kinga, bliska paniki, zadzwoniła od razu na numer alarmowy i później do Rogowskiego.
- Czekamy na karetkę! Piotrek? Piotrek, otwórz oczy! Boże, on chyba nie oddycha!
- Odchyl mu głowę, żeby udrożnić drogi oddechowe… Przystaw mu ucho do ust, sprawdź, czy oddycha! Jeśli przez dziesięć sekund nie poczujesz oddechu, zacznij uciskać klatkę piersiową! Już jedziemy!
A gdy na miejscu zjawili się ratownicy, Zduńska nie usłyszała dobrych wieści.
- Mamy tu rozległy zawał… Nie wiem, co wydarzy się po drodze…
Chory od razu trafił do szpitala, gdzie walczył o życie. Jego bliscy w niepokoju modlili się o szczęśliwe zakończenie.
- Rozmawiałem z doktorem Małeckim... Piotrek jest teraz na zabiegu, przechodzi koronarografię. Trzeba odblokować zatkaną tętnicę.(…) W karetce jeszcze raz doszło do zatrzymania krążenia… - powiedział Rogowski.
- Boże… Błagam, tylko mnie nie okłamuj! Czy Piotrek… Czy on z tego wyjdzie?
- Sytuacja jest bardzo poważna…
Okazało się, że adwokat przeszedł rozległy zawał! Czy Piotr przeżyje? Opisy i streszczenia dostępne w sieci wskazują na to, że bohaterowi uda się ocalić życie, ale od tej pory będzie musiał bardziej skupić się na swoim zdrowiu.
Nowy odcinek "M jak miłość" wzbudził zainteresowanie także z jednego powodu. Niektórzy byli bowiem przekonani, że w finałowych scenach podmieniono braci Mroczków! O czym dokładnie mowa?
W 1736. epizodzie zrozpaczona Kinga czuwała przy Piotrze. Czy na pewno był to Marcin Mroczek? Niektórzy fani "Emki" nie byli o tym przekonani, pisząc w mediach społecznościowych: "I nie ten bliźniak na szpitalnym łóżku", "No właśnie....nie byłam pewna...ale Piotrek to raczej nie był", "No mi się wydawało, że Pawła tam położyli", "Aż tacy podobni to nie są… I szło rozpoznać".
Wreszcie głos zabrał sam Mroczek, który zapewnił, że autorzy takich domysłów są w błędzie. Za świadka wziął swoją serialową żonę.
Marcin Mroczek udostępnił na Instagramie wideo nakręcone przez Katarzynę Cichopek. Aktora często pokazuje kulisy pracy na planie "M jak miłość" i nie inaczej było tym razem. Przy okazji serialowa Kinga postanowiła wyjaśnić ze swoim partnerem palącą kwestię: "Ej, a co to było z tym, że wszyscy pomyśleli, że w szpitalu leżał twój brat?".
Na jej słowa Mroczek szybko zareagował, odpowiadając: "Właśnie! Słuchajcie, tu jest świadek całego tego zdarzenia. Powiedz wszystkim, że na łóżku po zawale to leżałem ja, a nie Rafał".
Kasia Cichopek potwierdziła jego słowa. Na zakończenie odtwórca roli Piotra z "Emki…" dodał tajemniczo: "Ale powiem wam: jest jednak jedna scena w przyszłych odcinkach, w której to ja grałem za Rafała".
Autor: Sabina Obajtek